Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KOŚCIOTRUP w rozmiarze nie 36..

dziś dostałąm, wiadomość od pewnej użytkowniczki . Nie opublikuję jej ze względu na to że ta użytkowniczka moze sobie tego nie życzyć. Pisała w niej że jak widzi moją wagę i wzrost to jej się włos na głowie zjeżył. I takie tam o kościotrupach i tak dalej.

uprzedzając inne takie wiadomości , wkleję wam moją odpowiedz na jej wiadomość i mam nadzieję że to zakończy temat.

zmieniłabys zdanie widząc moje zdjęcia. tym bardziej że pół roku temu urodziłam dziecko. wiedz że mam tłuszczyku tu i ówdzie. i rozmiar 36 jest mi juz nie znany. myślę że to u ciebie się coś złego dzieje, ponieważ możesz ocenić człowieka nawet nie widząc go.Ja poprostu widzę że się zapuściłam, i chcę zmienić swoje nawyki żywieniowe, ponieważ prowadząc taki tryb życia bardzo szybko znajdę się w rozmiarze xxl. a Jak powinnaś wiedzieć lepiej zrzucić parę kilo niż później CUDOWNIE się
ocknąć i stwierdzić że nie muszę już zrzucać parę kilo, a 30.
pozdrawiam Basia.
  • Karampuk

    Karampuk

    16 września 2011, 20:12

    przeciez BMI masz w normie, to czego sie czepia

  • Poliamena

    Poliamena

    16 września 2011, 14:53

    I dobrze odpisalas, kazdy wie i czuje gdy jest go za duzo:) Gorzej z tymi, co nie bardzo sie przejmuja nawet 30kg nadwaga:) Buziaki i rob swoje:)