Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pokusy to złoooo


Tylko dwa dni, no może trzy nietrzymania diety i cały kilogram w górę. Jestem zła na siebie, że tak łatwo się poddałam jedzeniu. Od poniedziałku staram się bardziej, chociaż ciężko wrócić na właściwe tory.Najgorsze, że cały czas jestem głodna. Nagotowałam sobie zupki z warzywek i tak podjadam. Lepsze to niż ciasteczka. I szarlotka. I lody. Ach!!! Przynajmniej znowu jeżdżę rowerem. Codziennie przez 60 minut. A wieczorem szybko idę spać żeby nie skusić się na wypasioną kolację :-) 

  • Xxera

    Xxera

    27 kwietnia 2018, 20:59

    Jak jestes glodna, to za mało jesz :( moze zmien swoja diete, przyjrzyj sie jej jeszcze raz dokladnie ;p po co masz sie meczyc