No i znów piszę.
Dziś pochłonełam 1150kcal, spaliłam 200 na wioślarzu.
Idę do pracy na 2h więc mam nadzieję spalić kolejne 150/200?
Nie jest źle. Chciałabym w piątek zobaczyć 82.9kg. Myślicie że mi się uda?
Zostały mi równe 2tyg do wyjazdu, do tego czasu chce widzieć na wadze 81.0! No, zobaczymy.
ZonaBasia
17 sierpnia 2011, 07:33no właśnie jesli sie postarasz tak na 100% to pewnie Ci się uda :) trzymam kciuki. Tylko nie zmniejszaj limitu kalorii ale za to wiecej sie ruszaj :)a bedzie extra
tojaaaaa
16 sierpnia 2011, 19:33jak sie postarasz to bedzie to mozliwe ..powodzenia
.Chocolaterie.
16 sierpnia 2011, 18:47jest to możliwe
bdldorotko
16 sierpnia 2011, 18:46Zapomniałam dopisać. Morwa działa, nie chce mi sie po niej tak jeść.