Dajecie tak wszystkie o tym TŁUSTYM CZWARTKU i o tych cudownych pączkach i wszystkich tłustych rzeczach oblewanych tłustym i wysokokalorycznym olejem aż ociekają... a ja? U nas święta wielkanocne tak jak i inne są obchodzone w miarę, aczkolwiek każdy z nas pracuje w te dni, więc ani tłustego czwartku,środy popielcowej czy innych "świątecznych" dni nie obchodzi się z takich hukiem.
Taaak, w UK mamy "pancake day" No i mogę sobie zrobić naleśnika, bez odrobiny tłuszczu, i będzie słodki i pyszny, co wy na to?
Może zamieńcie sobie pączka na nisko kalorycznego naleśnika z jabłkami lub innymi pysznościami ;>
Nie za bardzo lubię Wielkanoc, więc i komentować nie chcę tych dni poprzedzających te święta.
Święta, święta i po świętach, a kasy ni mo.
Buziaczki kochane.
reiven
16 lutego 2012, 10:11a w tłusty czwartek wszystkie te kcal pójdą w cycki! :)!
Nimma
16 lutego 2012, 10:08Ja tam zjadam pączka zamiast śniadania ^^ Ma nawet mniej kcal niż moje śniadania, co prawda nie ma żadnych wartości odżywczych, ale raz w roku od takiego śniadania nie umrę :3 A pączka z lukrem, posypanego skórką pomarańczy, z nadzieniem różanym uwielbiam ^^ Ale jem raz w roku :)
chcepotrafiemoge
16 lutego 2012, 09:35ja w tym roku muszę obejść się bez pysznych pączków, ale jakoś nie płacze z tego powodu. Masz racje, lepiej zrobić sobie dietetycznego naleśnika, bardzo dobry, a my będziemy czuły się lżejsze, a co za tym idzie - szczęśliwsze ;)