Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ty jestes coraz szczuplejsza


- powiedział kolega, idący za mną korytarzem w pracy - to nieprawda, ale miło słyszeć - odpowiedziałam zgodnie z prawdą

Czwartek - 30 minut orbitreka w trakcie przyszła koleżanka, gadałyśmy (ja trochę dyszałam, próbując połączyć jedno z drugim, ale pół godziny minęło nie wiadomo kiedy..

Piątek - przyszła przesyłka z moimi nowymi leginsami i koszulką, które wybierałam chyba dwa m-ce, więc zamiast ćwiczeń, w południe było mierzenie. 

Niepotrzebnie się zastanawiałam nad wyborem, bo nr 1 (pokazywałam je wcześniej) jest bardziej kolorowy niż na foto i leży idealnie i mając go na tyłku, myśli się tylko o treningu, jest super.

Natomiast nr 2 (mój były faworyt) jest sztywny, nie wiem jak leży, bo nogawka na dole była taka ciasna, że moja stopa się przez nią nie przecisnęła (może, OMG - mam wyjątkowo otłuszczona stopę) i kolory kojarzące mi się z teledyskiem kręconym na Hawajami (albo w podobnych okolicach), plażą, laskami w barze na tej plaży i one mają sukienki w takich kolorach i kolorowe drinki  kolorowymi parasolkami(alkohol) - te majtasy są do odesłania.

Trening:

1. Romanian MC:

15x 30 kg (rozgrzewkowo) 10x 35kg, 10x 35kg, 10x 35kg, 10x35kg - wiele razy sprawdzałam technikę, miałam kilka treningów personalnych, patrzę w lustro, trzymam plecy prosto, a dzisiaj podszedł do mnie trener i powiedział, że owszem, trzymam prosto, w dolnym odcinku, ale ramiona mam zaokrąglone, łopatki nieściągnięte:(, jak to poprawiłam, od razu sztanga zaczęła ważyć więcej, a plecy poczuły.

2. Wypychanie nogi do góry w klęku na maszynie do ćwiczenia tyłka: 15x 29 kg, 4 serie - wydawało mi się ciężko, a potem przyszła dziewczyna, przełożyła ciężar na dwa razy taki!! i zaczęła cisnąć!! i pomyślałam sobie, że chyba się nie staram dostatecznie (tylko innymi słowami pomyślałam)

2a. Przywodzenie nóg na ginekologu: 20x 24kg

2b. Odwodzenie nóg na ginekologu 20x 24kg

a i b w serii łączonej powtórzone 4 razy

i pędem na ABT, trace więcej czasu, jeżdżąc autobusem, a nie rowerem, mniej zostaje mi na siłkę, ale to chyba końcówka mojego nieszczęścia, bo jest zapowiadana (hura, hura) odwilż.

godzina ABT - super poszło(bomba)

  • justagg

    justagg

    23 stycznia 2016, 15:47

    Kolega na pewno ma rację:)

  • beaataa

    beaataa

    23 stycznia 2016, 13:10

    Ale właśnie nie było co zauważać bo ja od 10 lat waże +/- 2kg tyle samo:) W każdym razie potraktowałam to jako komplement.

  • marii1955

    marii1955

    23 stycznia 2016, 09:36

    Popatrz kochana - jak można sobie NIE CHCĄCO krzywdę robić podczas treningu ... wydaje nam się , że wykonujemy go dobrze , a jednak ......... Dobrze , że trener podszedł do Ciebie i zwrócił Ci uwagę :) A obserwacja INNYCH ćwiczących z większym obciążeniem , daje do myślenia . Jednak nie szarżuj ... każdy ma inne możliwości ... zresztą Ty o tym przecież wiesz :) O tej odwilży też słyszałam , aaale ci w to graj , hehe :) Z wiadomych powodów oczywiście :))) Czyli musisz odesłać te leginsy nr2 , dobrze że "1" się nadaje - chociaż tyle :))) Pięknego dnia :))))))))))))

    • marii1955

      marii1955

      23 stycznia 2016, 09:38

      Komplement od kolegi , bardzo miły , budujący :)))))))))))))))))