Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolarska lekcja pokory


Na ostatnich zajęciach indor cycling obok mnie jechał facet, który trenuje bo się ściga, a nie tak jak ja. I widziałam jego licznik i swój. Dla mnie tętno to max to 92% przy mocy 150watt (tak, niestety właśnie tak:() on dochodzi do 100% tętna przy mocy 450-520 watt. Różnica nie jest dla mnie zaskoczeniem, ale taka(mysli) naprawdę dała do myślenia.

poniedziałek: 20 km rower,  w południe 10 min. orbitreka i 3 serie rozpiętek 7 kg x 15 powtórzeń

wtorek: 20 km rower, w południe zestaw na brzuch

30 x spinanie brzucha na piłce, 20 x scyzoryki na piłce, 20x na każdą stronę skłony boczne z 9kg w ręku - powtórzone dwa razy, ale bardzo wolno

środa: 20 km rower

Trening siłowy nr 4:

1a. Wciskanie sztangielek na barki: 12x 7kg   12x 7kg    12x 7kg     10x 7kg     10x 7kg      

1b. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki:  12x 25kg    12x 25g   12x 25kg  12x 25kg  12x 25kg 


2a. wyciskanie sztangi na ławce poziomej:  12x 20kg    12x 20kg    12x 20kg     12x 20kg  
2b. wznosy ramion bokiem w opadzie tułowia  15x 2,5kg     15x 2,5kg     15x 2,5kg     15x 2,5kg

i żałosne próby podciągania się za pomocą niebieskiej gumy: 4 serie po 10 powtórzeń

I godzina zajęć power pump z instruktorką "zastępczą". Najgorsze moje zajęcia pod każdym względem(szloch) i nie tylko moje, bo część osób powychodziła już w trakcie.

  • marii1955

    marii1955

    23 marca 2016, 22:15

    Pozdrawiam Cię kochana :)))

    • beaataa

      beaataa

      24 marca 2016, 22:53

      :) trzymaj się i zdrowiej:)

  • kutkutdak

    kutkutdak

    23 marca 2016, 20:57

    No to niezły musiał być... jeszcze zależy od gabarytów, ale wychodzi coś z grubsza 4-5 W na kg. Potrzebujesz więcej paliwa i rozbuduj wewnętrzną głowę w czwórce, to od razu mocy przybędzie. Do tego klata, najszerszy grzbietu i prostownik grzbietu, żeby więcej tlenu pobierać.

    • beaataa

      beaataa

      24 marca 2016, 22:53

      Wewnętrzna głowa w czwórce?? chyba mnie przeceniasz:)

    • kutkutdak

      kutkutdak

      24 marca 2016, 22:57

      Czworogłowy uda, przyśrodkowa głowa, ta część która od środka tworzy taką górkę nad kolanem. :)

    • beaataa

      beaataa

      24 marca 2016, 23:25

      Taa.. przysiad kolarski, przysiad z podwójnym dnem, Poliquin step-up.. a mimo wszystko górka taka tak pod moim oknem - symboliczna:(, chociaż w zimie tłum dzieci.

    • kutkutdak

      kutkutdak

      24 marca 2016, 23:45

      Do samej ziemi siadasz? Im tyłek niżej, tym bardziej jest angażowana.

    • beaataa

      beaataa

      25 marca 2016, 08:54

      Do samej ziemi tylko jak robię to wolno i niewiele mam na plecach. Jak tempo jest większe, a ciężar większy to już nie. I moje kolana nie bardzo lubią przysiady, pomimo, że znam technikę i kilku rehabilitantów sprawdzało, czy poprawnie je robię.

    • kutkutdak

      kutkutdak

      25 marca 2016, 10:46

      Nie zaszkodzi trochę ćwiczeń mobility, to ułatwi sprawę. No i na początku powoli z mniejszym ciężarem, z czasem powinno być lepiej. Warto obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=58dkMblR9RM - niestety po niemiecku, ale za to pokazują łopatologicznie co i jak, film z warsztatów "Improve your squat", pod spodem możesz sobie rozwinąć angielskie tłumaczenie. Tylko odpal dopiero jak wszystko ogarniesz do świąt, bo długi i wciąga.

    • beaataa

      beaataa

      25 marca 2016, 11:12

      Dzięki, obejrzę i zastosuje. A moje ogarnianie świąt skończyło się wczoraj na paznokciach i pakowaniu torby. Wyjeżdżam, nic nie szykuje::)) nic nie sprzątam::))

    • kutkutdak

      kutkutdak

      25 marca 2016, 11:35

      u mnie to bardziej ogarnianie, żeby jakoś funkcjonować, bo nawet na krótką metę na barykadach nie da się mieszkać ;)