Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend bardzo rowerowy


Sobota: 40 km rower - jeszcze delikatnie bo

Tylko 10 km rano, na trening = godzina TBC + godzina sztang, inna instruktorka jako zastępstwo, świetna - prawdziwy fachowiec. I 30 km tuż południu, tak komunikacyjnie, po gładkiej ścieżce, żeby odebrać ze sklepu nowy namiot, wybierany chyba ponad rok, bo jak tu pogodzić niską wagę z dużą odpornością - nijak.

Ale stary już kilka razy mocno zawiódł nasze zaufanie:<. Często ustawiamy go w takich miejscach, skąd piękne foty można robić, czyli wysoko, najwyżej jak się da, np:

I nie jest łatwo z takich miejsc wrócić, chociaż można się obudzić się już we mgle, wichurze, zacinającym deszczu, z namiotem pokładającym się na człowieku i na jego śpiworze. Śpiwór oczywiście jest mokry coraz bardziej. I jest bardzo zimno.

A w takich okolicznościach chciałoby się bardzo mieć suche "łóżko". 

Niedziela: 70 km po moim najbliższym lesie=Kampinosie, włączając w to dojazd, bocznymi drogami, między polami kapusty, marchewki i dyni, omijając nowe autostrady.

Dawno tu nie byłam w lecie. Gorąco(uff), bardzo dużo piachu, obok bagna z bardzo długimi pomostami do przejechania (lub przejścia). Bardzo wakacyjnie(slonce). Ledwo żywa wróciłam(zombie), szczęśliwa bardzo:D i brudna okropnie(bomba).

  • diuna84

    diuna84

    1 sierpnia 2016, 12:27

    tyle km to ja w życiu nawet nie wyjeżdżę w miesiąc ! Piękne foto ! Jestem moją inspiracją ! mi to chyba kondycji brak SUPER !

  • marii1955

    marii1955

    31 lipca 2016, 23:54

    Lubisz i takie wyzwania , o których piszesz i te nagłe niespodzianki także ... bo gdybyś nie lubiła , to szukała byś innej formy odpoczynku ... To daje Ci radość i nie dziwię się , że pomimo wszystko - jesteś szczęśliwa .Rozumiem Cię doskonale :) Oby ten nowy namiot spełnił Twoje oczekiwania - bo tak zapewne i będzie , wyszukałaś na jego temat chyba wszystkie możliwe informacje , tak myślę ... Cudnego , nowego tygodnia kochana :)))

  • Milly40

    Milly40

    31 lipca 2016, 21:53

    Ale z ciebie żyleta ! :-)

    • beaataa

      beaataa

      31 lipca 2016, 22:02

      Dziwne rzeczy nazywam odpoczynkiem i jeszcze czasami sporo za to płacę:)