Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SIRT dieta


Po raz niewiemktóry ostatni raz kupiłam Shape. A tam już na okładce: dieta SIRT - najskuteczniej spali tłuszcz:p. W środku szczegóły tej sensacji: prawie nie jemy, tylko pijemy wybrane przez farmaceutę i dietetyka zmiksowane liście + coś co lubimy prawie wszystkie. 

Kilogramy znikają, a komórki się odmładzają - bez uczucia głodu i forsowania się..:x(kujon) no i oczywiście jest do kupienia książka..

Ile razy czytałyście takie obietnice w różnych opakowaniach? Stosowałyście? Jakie efekty? Ja kilka razy, dawno, dawno temu.. efekt szybki, krótki(szloch) potem kolejna głodówkowa dieta cud... uwolniłam się od tego dawno, obserwuje tylko z niedowierzaniem...

Poniedziałek DNT: 20 km rower

Wtorek: 20 km rower + pół godziny spania w saunie - pierwszy raz po poparzeniu dłoni - były pewne obawy, bezpodstawne - nowa skóra na palcach - pomimo że ma inny (gorszy trochę) kolor, doskonale dała radę(loser) 

wieczorem= po południu w klubie - tłok i trzeba było brać co wolne(cwaniak)

1. RD 35kg x 15 powtórzeń w trzech seriach,
2. Rozpiętki na ławce skośnej: 15x 6kg w każdym ręku 3 serie,
3. Przyciąganie drążka dolnego poziomo siedząc  15x 25kg x 3 serie,
4.Uginanie podudzi w staniu 3 serie x 15 powtórzeń na każdą nogę,

5. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie,

6. Wspięcia na palce 60kg x 20 w czterech seriach, palce równolegle, od siebie, do siebie i znowu równolegle.

I godzina interwałów, jak dla mnie nr jeden - szybkie biegi poprzeplatane siłowymi (bomba)(balon)

  • diuna84

    diuna84

    22 marca 2017, 12:16

    NO uważam ze to nie porozumienie co ty ! Nie stosowałam i nie będę stosować, tobie też nie radzę. To po co kupiłaś?

    • diuna84

      diuna84

      22 marca 2017, 12:22

      http://www.womenshealth.pl/odzywianie/Dieta-SIRT-czy-jest-skuteczna,8180,2 nie wiem sama pierwsze słyszę

    • beaataa

      beaataa

      22 marca 2017, 21:32

      Bo ja kompulsywnie kupuje Shapa:(

    • diuna84

      diuna84

      22 marca 2017, 23:18

      Skoro tak. to wielkie szczęście.

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    22 marca 2017, 12:02

    i pomyśleć, że ktoś za takie bzdury kasę bierze :/

    • diuna84

      diuna84

      22 marca 2017, 12:19

      Mówiłam ci pisz książkę :) Ty piszesz mądrze :) a to jest jakieś brukowiec chyba.

    • beaataa

      beaataa

      22 marca 2017, 21:33

      Ktoś płaci za takie bzdury! Ja np:(

    • diuna84

      diuna84

      22 marca 2017, 23:19

      Ale raz na jakiś czas to nie jest źle. Dużo ćwiczysz może coś dla siebie znajdziesz. Jakoś ten interes musi się kręcić.

  • barbra1976

    barbra1976

    22 marca 2017, 10:39

    trzeba najpierw dac sie zrobic w konia, pozniej idzie sie po rozum. lata temu kupilam cos w rodzaju slimfast czy inne dziadostwo. dzialalo jak ta lala. razem z dieta 1200lcalow oczywiscie :D:D:D

    • diuna84

      diuna84

      22 marca 2017, 23:20

      Dobrze jak działało.

    • barbra1976

      barbra1976

      23 marca 2017, 13:07

      No niedobrze że sprzedawali prochy, które niby były odpowiedzialne za chudniecie, przy 1200kcal chudniesz tak czy siak, bez kupowania i lykania cudów oszukanczych.

  • sachel

    sachel

    22 marca 2017, 08:57

    Nie wierzę w takie drogi na skróty, ale mają one wielu zwolenników.

  • Nefri62

    Nefri62

    22 marca 2017, 08:05

    ja też nie uważam takich diet za rozsądne. Wczoraj też byłam w saunie :)) po\zdrawiam

    • beaataa

      beaataa

      22 marca 2017, 21:34

      Nie są rozsądne, ale jakie obietnice..?

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    22 marca 2017, 06:07

    Odchudzalam sie wiele razy, ale nigdy dietą cud, bo jak popatrzylam na menu to od razu pomyślałam : "tylko tyle mam jeść? To nie dla mnie" mmm, ale bym sobie poszla do sauny...

    • beaataa

      beaataa

      22 marca 2017, 07:08

      Ja mam taką, gdzie mogę być sama i odpływam już jak wchodzę i czuję zapach jakiegoś eukaliptusa, czy czegoś tam co było wcześniej używane, świetny relaks jak dla mnie:)

    • aniaczeresnia

      aniaczeresnia

      22 marca 2017, 09:36

      Zazdroszczę!

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    22 marca 2017, 05:02

    Też mam tego Shape i tez to czytałam. Na gazetę się nie obrażam, bo i tak kupię następną, jak zwykle :) Takie artykuły będą się pojawiały i to coraz częściej, bo znajdują odbiorców, są popularne i chwytliwe. Wiele osób szuka pomocy "szybko i od razu", nie używa zdrowego rozsądku i logiki, wiosna idzie, więc zrzucę moje 30 kg w miesiąc lub dwa. A "zdrowe jedzenie" to bardzo pojemne pojecie. Aż kipi od modnych składników. Bo po co jeść nasze poczciwe czarne jagody jak można kupić owoce goi za cenę kilka razy większą. Przykładów można mnożyć. Nie chce się czytać słuchać i naśladować. Szkoda, że tyle młodych ludzi idzie tą drogą, donikąd.

    • beaataa

      beaataa

      22 marca 2017, 07:11

      Ja jak zobaczę nowego Shapa to się cieszę i zaraz w domu otwieram i oglądam obrazki i coraz bardziej jestem zawiedziona i mówię sobie - nigdy więcej. A potem powtarzam ten cykl:) To samo z Twoim stylem i sobotnia Wysokimi obcasami - chociaż tu czasami jest cos o czym nie miałam wcześniej pojęcia.

  • angelisia69

    angelisia69

    22 marca 2017, 04:01

    slyszalam dawno o tej "diecie" jedynie sensowne wydaje mi sie wprowadzenie produktow do menu,ktore zaklada bo sa zdrowe i niektore dzialaja jak termogeniki,ale kazda "dieta" z papierka ma swoje ALE,ta akurat zaklada dosc malo kcal

    • beaataa

      beaataa

      22 marca 2017, 07:16

      Ja chyba wszystkie składniki tej diety mam w misce, łącznie z czekoladą i winem:) tylko, że tam prawie innego jedzenia nie ma - no i jakieś "autorytety" przekonują, jakie to odchudzanie super będzie, jakby mogło nie być na 1000 kcal. Ja teraz raczej spotykam się z odwrotnym podejściem, jeść dużo i dobrze, trenować ciężko, zaskoczyło mnie, że takie półgłodówki tak mocno się trzymają.

  • marii1955

    marii1955

    21 marca 2017, 23:24

    Nigdy nie stosowałam diety- cud ... aż się dziwię , że wyrosłam w tej gąszczy tych wszystkich propozycji , bez jej spróbowania ... myślę , że tempo mojego życia , było tego skutkiem iii bardzo dobrze , w tej chwili wiem , że dobrze - ale też co niektóre mnie nęciły .......... schudłam zdrowo i żyję nadal , hehe :) Nasze ćwiczenia są takimi "dietami-cud" , bo "bez pracy nie ma kołaczy" i to jest święta prawda :) A Ty -JAK ZWYKLE- zasuwasz jak mało kto , kogo znam :) Jesteś prawdziwym ówczesnym tarzanem - nie odpuszczasz kochana :) Niesamowite i prawdziwe zarazem , buziak :)))

    • beaataa

      beaataa

      22 marca 2017, 07:18

      A ja w średniej szkole niejedna cudgłodówkę, chociaż wtedy tak o nich nie myślałyśmy:( ściskam mocno:)

  • Milly40

    Milly40

    21 marca 2017, 22:30

    Jak to ? Poparzyła rękę ? Kiedy ? Co sie stało ?

    • beaataa

      beaataa

      22 marca 2017, 07:25

      Na ostatnim ognisku starego roku:( Było zimno, coś szykowałam w kuchni bez rękawiczek, potem niosłam do ogniska jak najwięcej na raz z niedomkniętym:( jak się okazało termosem z którego gorąca herbata ściekała mi na palce. A ja nie dosyć, że nie czułam tego jak powinnam od razu, to zlekceważyłam jak zauważyłam. Dopiero po jakimś czasie, jak zobaczyłam, że dwa palce mam mocno piekące, bolące i pulsującej w kolorze purpurowym dotarło do mnie co się stało. A rano to już tylko obrzydliwe bąble i rany miałam na tych paluchach. Oczywiście używałam maści na poparzenia, ale dopiero niedawno się zagoiły, nawet ładnie bez zmian na skórze, tylko jeszcze nadwrażliwe są i trochę ciemniejsze.. nawet tu trochę na V skarżyłam się na to nieszczęście..

  • mikelka

    mikelka

    21 marca 2017, 22:05

    mi tam pasuje bardziej to po 20 km rower :) od diet cud ;) SUPER DAJESZ -BRAWO !!

  • ar1es1

    ar1es1

    21 marca 2017, 21:59

    Ja nigdy nic takiego nie stosowałam,raz ocet jabłkowy ale zaczęły mi po 2 tyg strasznie włosy wypadać i sobie darowałam;)) Tłuszcz najskuteczniej spali się na siłowni czy w domu z obciążeniem-takie moje zdanie:)

    • beaataa

      beaataa

      21 marca 2017, 22:09

      Ja dawno, dawno temu (w innym świecie teraz mi się to wydaje kiedy jeszcze internetu nie było) wierzyłam w takie pseudonaukowe głodówki. Teraz patrze na to ze zdziwieniem:) A wierzę w trening z obciążeniem + cardio + dużo zdrowego jedzenia. I co znaczy zdrowe, to już trzeba sobie samemu ustalić metodą prób i błędów.