Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nordic romance


Pisałam już, mój ulubiony klub w remoncie(szloch), a ja macam, sprawdzam i narzekam:<.

Piątek: 20 km rower, z tego 10 km po śniegu i w śniegu, bajkowo było, przepięknie(dziewczyna)

Sobota: 0 km rower bo takie śniegowe błoto, że jeździć byłoby trudno, a nie jest daleko..

1. Martwy ciąg: 35kg x 15, 3 serie,

2. Przyciąganie wyciągu poziomego: 20 kg x 15, 3 serie (na "starej" siłce było więcej, ale widocznie kg zależą od lokalizacji;),

3. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej: 6 kg x 15, 3 serie (no tu też mniej:(),

4. Wyprosty nóg na maszynie: 30 kg x 15

5. Uginanie nóg leżąc: 15 x 3 serie ( i nie pamiętam obciążenia)

6. Hit trust: 20 x 25kg, 4 serie

8a i b. bic ( 5 kg na rękę) i tric 5 kg x 15 x  serie.

I łydki na koniec: na siedząco, 3 x po 20 powtórzeń 35 kg i ledwo potem chodziłam(ninja)

No i tak się rozglądałam po tym nowym klubie:

* kobitki nie ćwiczą z obciążeniem, tylko biegają/orbitrekują na maszynach

* faceci w większości (bo są wyjątki) nie używają wolnych ciężarów, tylko maszyny

* rozpiętość wieku od około 15 do około 70 i brawa dla wszystkich(puchar)

Fragment Nordic Romance = moja pierwsza mozaica = walka + satysfakcja(pa)

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    6 stycznia 2019, 16:41

    Śliczna mozaika:) " Reszta" też;)

  • Luckyone13

    Luckyone13

    5 stycznia 2019, 20:52

    Powodzenia ze znalezieniem godnego zastępstwa :) Jak masz wolne ciężary wolne to tylko się cieszyć, że nie musisz stać w kolejce do ich użycia :) Babki zazwyczaj orbitrekują/biegają, bo wciąż kardio jest uznawane za najszybszy spalacz tłuszczu, a jeszcze teraz, kiedy "nowy rok - nowa ja" to tym bardziej będą oblegane :D I wiesz, na zrywy noworoczne to najłatwiejsze co można zrobić. Wolne ciężary potrzebują jednak jakiejś głębszej wiedzy, przygotowania i systematyczności. Po Twoich swetrach widać, że Ty raczej zdeterminowana bestia jesteś ;) podziwiam!

  • iw-nowa

    iw-nowa

    5 stycznia 2019, 17:59

    Podziwiam cię za te ćwiczenia. Ja póki co męczę się już w domu przy najprostszych ćwiczeniach więc nie miałaby jeszcze sensu u mnie siłownia. Przyjdzie może czas na to. Pierna robota. Wiem jakie to trudne.

    • beaataa

      beaataa

      5 stycznia 2019, 19:10

      Nic na siłę:)

  • EwaFit

    EwaFit

    5 stycznia 2019, 15:26

    Jesteś niesamowita Beata! Powiem szczerze mogłabyś byc instruktorem fitness :)

    • beaataa

      beaataa

      5 stycznia 2019, 17:04

      Nie sądze.. jestem tylko pokornym uczniem..

    • EwaFit

      EwaFit

      5 stycznia 2019, 17:21

      Doceniam tym bardziej. Masz ogromną wiedzę o aktywności i wpływie na zdrowie i ciało. Pzdr

  • ggeisha

    ggeisha

    5 stycznia 2019, 15:24

    A ja nie lubię siłki. Nawet bardzo.

    • beaataa

      beaataa

      5 stycznia 2019, 17:07

      Ja tez nie lubiłam, nawet bardzo, aż poszłam razi drugi i któryś tam i zobaczyłam jak zmienia się moje ciało i kondycja i jak głowa się czyści. I polubiłam. Nawet bardzo.

  • hanka10

    hanka10

    5 stycznia 2019, 15:01

    ja się zbieram ,żeby zaprzyjaźnić się z pobliską siłownią, przez szyby widziałam że kobiety też głownie na bieżni lub orbitreku.

    • beaataa

      beaataa

      5 stycznia 2019, 15:12

      To bardzo polecam iść "pod prąd" i z facetami podźwigać.

  • Charin

    Charin

    5 stycznia 2019, 14:26

    Niektóre babeczki boją się ćwiczyć z obciążeniem, bo nie daj Boże mięśnie im się rozbudują i będą wyglądać jak klocki :D Oczywiście to jest nieprawda, ale nie wszyscy o tym wiedzą ;)

    • beaataa

      beaataa

      5 stycznia 2019, 15:13

      Nie wszystkim chce się sprawdzić na własnej skórze.