Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wszystko inne teraz..


Trudne bardzo dla takiego człowieka, jak ja, który w miejscu wysiedzieć nie potrafi, tylko by ganiał jak kot z pęcherzem(bomba). Ale wiem, pracować zdalnie i mieszkając tylko z S., który tez pracuje zdalnie to ogromny OGROMNY dar od losu. 

Ostatni dzień, w którym parki były otwarte:

I mój cal touch of luxury, dużo jeszcze czasu mi zajmie na szczęście..

I taka "skulona i zamrożona " się czuję, że raczej nie chce mi się jeść niż chcę. 

Dobre i to. 

  • diuna84

    diuna84

    8 kwietnia 2020, 11:58

    wynika na to ze natura ma urlop od ludzi ! ehh :(

  • kronopio156

    kronopio156

    7 kwietnia 2020, 16:04

    U nas na szczęście można jeździć rowerem, do lasu również, trzeba unikać skupisk, zachować odległość... Szczęściarze z Was, że macie obydwoje możliwość pracy zdalnej..

  • beatawalentynka

    beatawalentynka

    7 kwietnia 2020, 09:58

    Dobrze jak jest możliwość pracy zdalnej. Wiem, że trudno jest wysiedzieć w małym mieszkaniu, czasami myślę sobie o takich rodzinach wielodzietnych, które tak mieszkają, to jest dopiero wyzwanie.....Piękna chusta, jak wszystkie, które robisz.

  • sachel

    sachel

    7 kwietnia 2020, 08:04

    Podchodzę do swojej sytuacji, tak samo jak Ty. To jest ogromne szczęście, że mogę być w domu i pracować zdalnie i dostać swoją pensję, ale duch powsinogi i lwa salonowego też się we mnie odzywa. Damy jednak radę i będziemy jeszcze silniejsze :)

  • Gourmand!

    Gourmand!

    7 kwietnia 2020, 07:27

    Mieszkam w Niemczech i lubię być w domu, ale gdyby mi ktoś zabronił iść, gdzie chcę... Na wybory, albo bym nie poszła, albo zagłosowałabym na opozycję. To jest CHORE!

    • beaataa

      beaataa

      8 kwietnia 2020, 18:20

      A w Niemczech można robić teraz co się chce? Spotykać się, grupować, imprezować, modlić się w kościołach i tłoczyć?

    • Gourmand!

      Gourmand!

      8 kwietnia 2020, 18:44

      Są pewne ograniczenia, ale jak najbardziej mogę wyjść z domu i iść gdzie chcę.

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    7 kwietnia 2020, 06:29

    Nie umiem szydełkować w lecie, a szkoda, bo by mi się teraz przydało. A jak tam twoje wyzwanie 30-dniowe, dajesz radę? Pewnie dajesz, bo kto jak nie Ty:))

    • beaataa

      beaataa

      7 kwietnia 2020, 07:13

      Z wyzwanie dobrze idzie, czasami jakiś dzień wypadnie bez, albo z innym treningiem ale zawsze coś tam jest:)

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      7 kwietnia 2020, 07:15

      Grzeczna dziewczynka:))

  • Marynia1958

    Marynia1958

    7 kwietnia 2020, 06:22

    Dobrze, że razem i nie musicie wychodzić..

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    6 kwietnia 2020, 22:22

    Teraz takie sielskie obrazki tylko na TV, kompie i w drodze na zakupy...:( Chusta jak zawsze piękna...:) Mnie też niby nie chce się jeść, ale jem...i tyję:(

  • barbra1976

    barbra1976

    6 kwietnia 2020, 21:56

    A nawet boskie. Ja bym jadła konia z kopytami. O tak, obojętnie z pracą i tylko wy- lepiej być nie może w tej sytuacji. Wierzby kocham.

    • barbra1976

      barbra1976

      6 kwietnia 2020, 21:57

      Oboje, nie obojętnie.

    • beaataa

      beaataa

      7 kwietnia 2020, 07:16

      A ta wierzba tak niesamowicie na płotku opleciona:)! i cały rząd różnego rodzaju kaczek na tym płotku siedział i mewy, jak korale..