Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek vs weekend


Poniedziałek, 8 rano. 

Korposuszarka w szatni popsuta🤐

Weekend w naszym lesie, pierwszy w tym sezonie.

Było słońce i ognisko i długie spacery/rower. I zimno bardzo było.

Dynia mocno schudła w poziomie, przebiśniegi próbują sie rozwijać, a islandzki sweterek ani za duży, ani za mały.

Poniedziałek: 20 km rower, 1h joga

Wtorek: 20 km rower + spacer

Środa: 20 km rower, rozciaganie, 50 min. ABT

Czwartek: 20 km rower + rolowanie w południe

Piątek: 20 km rower + komplex x 5

Sobota: 5 km rower i 2 x po 50 minut: sztangi + TBC

Niedziela: 15 km rower 


  • tara55

    tara55

    13 marca 2022, 15:32

    Super wyglądasz. :-)

  • Berchen

    Berchen

    13 lutego 2022, 22:01

    Sweterek piekny, slicznie wygladasz:)

  • joavita

    joavita

    13 lutego 2022, 21:35

    Sweterek jak ulał i taki fajne kolory. Zazdroszczę figury 👍

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    13 lutego 2022, 20:27

    Sweterek cudny, tyle, że jeden rękawek jest jakby przykrótki bardziej niż drugi. Ale ładnemu to we wszystkim jest do twarzy:)) Figura przepiękna. W ćwiczeniach to nigdy Ci nie dorównam, ale w tym tygodniu ze sztangą 3 x po godzinie, więc chociaż tyle.

    • beaataa

      beaataa

      13 lutego 2022, 20:30

      No nie zawsze się ma tyle wełny ile potrzeba:). I w ćwiczeniach że sztangą to Ty przodujesz👍

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      13 lutego 2022, 20:39

      Mów mi tak, mów, bo dziś miałam dzień lenia.

  • Luckyone13

    Luckyone13

    13 lutego 2022, 20:05

    O proszę, w jakiej Ty fajnej korpo pracujesz, że nawet macie korposuszarkę! Jak Ci pięknie w tym sweterku!

    • beaataa

      beaataa

      13 lutego 2022, 20:19

      Mamy strzeżony parking rowerowy, szatnie, duże szafy, saunę, tą suszarkę (tzn. to jest taka powyginana rura na ścianie i obok różne wieszaki i podstawki do rozkładania zmoczonych ciuchów) i siłownie niezbyt czysta i słabo zaopatrzona, ale ja bardzo doceniam.

    • Luckyone13

      Luckyone13

      13 lutego 2022, 20:30

      Super! W sumie nie wiem jak to jest u nas w centrali, nigdy nie pytałam, a nasz oddział jest tak mały, że jedynie prysznice są i szatnie dla pracowników fizycznych.

  • Milly40

    Milly40

    13 lutego 2022, 19:33

    Aż mnie zemdliło od tej dyni. Jakies same ekstrema dziś…

    • beaataa

      beaataa

      13 lutego 2022, 20:28

      Spleśniała była tylko na wierzchu, w środku ogromne, zdrowe pestki miała. A w ognisku na jakby kotlety się zamieniła😉

    • Berchen

      Berchen

      13 lutego 2022, 22:03

      O rany, chyba nie odwazylabym sie jej jesc.

    • Milly40

      Milly40

      13 lutego 2022, 22:09

      Ale wiesz że taka pleśń może nawet zabić, bo pleśn wytwarza mykotoksyny, nie wolno jeść niczego nawet z najmniejszą pleśnią, bo to infekuje całość.

    • beaataa

      beaataa

      13 lutego 2022, 22:34

      No przecież nie jadłam takiego paskudztwa. Obejrzałam tylko dokładnie. S. na wielkiej łopacie do ogniska ja wyniósł.

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    13 lutego 2022, 19:25

    O raju!...A to Cię przysypało, i przymroziło...wyglądasz niczym "wojowniczy żółw ninja";) Sweterek idealny...jak Ty:)

    • beaataa

      beaataa

      13 lutego 2022, 20:44

      Sypało i wiało okropnie😱. Ale to chyba ostatnie podrygi zimy..