Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
scarpa/nike


Moje buty do jeżdżenia na rowerze muszą być jednocześnie butami do chodzenia. I to po płaskim, ale długo, po niższych górach i po kamieniach, też tych mokrych. I mało zaokrąglone przy dużym palcu, bo on jak księżniczka na ziarnku grochu, coś zaraz nie tak i deformuje mu się paznokieć. I żeby były na lato, ale nie przemakały tak od razu, ale żeby schły szybko.

Kilka lat temu, jak model idealny został wycofany z produkcji, szukałam zamiennika tygodniami. W końcu trafiłam na scarpę i to było to 😍! Trzecia para już wcale nie taka nowa, a druga w lesie używana. Czwarta do kupienia w najbliższym czasie. Tylko, że ich wygląd (tak, kupuje różne kolory) już trochę mi się znudził. I jak to z fb bywa, jeszcze dobrze o tym nie pomyślałam, a już podesłał mi buty nie do biegania po górach, takie, o jakich myślałam...

Nike, dawno, dawno temu to był mój nr 1 ubrań i butów treningowych, od kilku lat, po odsyłaniu tego co kupiłam bo gatunkowo zeszło na psy, trzymam się od niej z daleka. Ale te buty...

Zamówiłam, idealnie wygodne, zostawiłam, a w Czechach było testowanie:

+ są mega wygodne, bardzo mi się podobają, przyczepność mają świetną

- są gorące, przemakają od razu, a po całym dniu godzenia w upale, skarpetki maja cień dziwnego chemicznego smrodu..

Scarpa lepsza, dużo lepsza👍, czas nową parę zamawiać.

  • piekna.i.mloda

    piekna.i.mloda

    9 sierpnia 2022, 19:51

    Mam identyczne scarpy, super są, bardzo lubię tez buty Salomona i pierwszy raz kupiłam Asics, od wczoraj dopiero je testuje :)

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    8 sierpnia 2022, 11:53

    Bo znaleźć dobre buty to prawdziwy sukces, ja przerobiłam ich masę bo moje stopy są gorsze niż u księżniczki i nadal szukam niestety.

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    8 sierpnia 2022, 09:58

    Moje Scarpy za małe po problemach ze stopami, ale wyciągnęłam wkładki i lepsze, taz mam kilka kolorów, niemniej jak w maju zrobiłam w nich 27 tys. kroków, to uszkodziłam paznokiec lewej stopy drugiego palca za paluchem. Teraz będzie odrastał kilka miesięcy. Wrrr... mam jedne upatrzone buty, coś w deseń Scarpy mojito, ale na razie wrzucam na luz w temacie obuwniczym. Pociskam nadal w Scarpach po lesie.