Lubię jeść sama.
W ciszy.
Czytając krótkie teksty z obrazkami.
Do tego FB, nagłówki wiadomości, czy vitalia, świetnie się nadaje.
Tylko wiadomo, jak się w coś kliknie. to już jest tego coraz więcej i więcej 😉.
Tak było z monsterami.
Zachwycił mnie egzemplarz kolekcjonerski, mocno wycięty, kontrastowo na biało wybarwiony. Ogromny. Poczytałam, że trudno z nimi nie jest, że są też małe odmiany. Przypomniała mi się monstera z moich szkolnych lat, piękna, ogromna, w wielkim mieszkaniu mojego dzieciństwa było dla niej miejsce.
Ale nic z tym zachwytem nie robiłam. Jeszcze.
I któregoś dnia, pod koniec wakacji, zupełnie przypadkiem trafiłam na "mix monster" w Biedronce. S. całe weekendowe zakupy zdążył zrobić, a ja ledwo zdążyłam wybrać ta najpiękniejszą 😍. Druga - monkey baby - przyjechała już z ogrodniczego sklepu, razem z paczką specjalnej ziemi i kokosowym palikiem.
Obie maja już nowe liście, wygląda na to, że podoba im się.
Trening zmieniłam trochę. Zwiekszyłam obciążenie, a właściwie zwiększłam na bieżąco. I cisnę dalej 👍
Poniedziałek trening nr 1:
rozpiętki na ławce skośnej - 7 kg x12
wiosłowanie ze sztangą łamaną: 7 kg na stronę x15
prostowanie nóg na maszynie: 35 kg x12
hip trust ze sztangą 20 kg: 5 kg na stronę x20
10 przysiadów zwykłych, po cztery - wolno w dół, szybko do góry, odwrotnie i trzy razy pogłębianie
całość powtarzana 4 razy.
Wtorek trening nr 2:
przysiady ze sztangą: 25kg x15
wykroki chodzone z ciężarkami:4kg x 20 każdą nogą
podciaganie hantli wzdłuż tułowia: 7kg x12
podciąganie nóg do góry w zwisie na drążku: x12
całość powtarzana 4 razy.
Środa trening nr 3:
podnoszenie się do siadu: talerz 5kg x15
russian twist z nogami do góry: talerz 5kg x20
odwrotne pompki: 15 razy
uginanie przedramion (biceps): 6kg/ręka x12
wykrok w przód i w tył, po 5 x noga
całość powtarzana 4 razy.
Czwartek trening nr 1.
Piątek trening nr 2 .
Codziennie rower po 20 km, wczoraj 27 km, z przerwami na szukanie grzybów, których nie było tak bardzo jak poprzednio 🙁
Pojadanie pod większą kontrolą.
Waga 54 (+- 0.5).
Maratha
9 października 2023, 09:48fajny trening :) bede sobie do Ciebie zagladac po sciage, bo ja zaczelam przygode z silka w UK, w zwiazku z czym zupelnie nie mam polskiego slownictwa w tym zakresie...
beaataa
9 października 2023, 10:29Zapraszam :)
achaja13
8 października 2023, 14:45Piekna. Moja mama ma różne odmiany i też rosną takie piekne, ale ona w przeciwieństwie do mnie ma rękę do kwiatów.
beaataa
8 października 2023, 15:06Ja ręki chyba nie mam, mało mam roślin, czasami mi marnieją. Czytam o nich, czego potrzebują i czekam co będzie :)
Gramatyka
8 października 2023, 14:18Przypominasz mi, że muszę nabyć palik do mojej monstery.
beaataa
8 października 2023, 15:08Ja kupiłam od razu, bo chcę ja formować tak, żeby się na paliku okręcała, jak najmniej nabierała wysokości, tylko w grubość szła.
Berchen
8 października 2023, 13:02monstery sa sliczne, ale ja mam jakis osobisty uraz do nich. Kiedys wieki temu przeczytalam o wplywie kwiatow na nas/powietrze i one cos tam niezbyt pozytywnie byly opisane, juz nie pamietam o co chodzilo. No i dlaczego ma uraz - mielismy wielka, ogromna, stala sobie przy kanapie gdzie moj tata zawsze czytal ksiazki (czesto i duzo), no i ubzduralam sobie jej zly wpkyw, bo tata zmarl nagle majac 54 lata - wiem ze to moja fantazjo trauma, ale tak mam jak mysle o monsterze. Lubilam jej placzace kroplami wody liscie gdy padal deszcz. jakims cudem ona tak na deszcz reagowala.
beaataa
8 października 2023, 13:35Hmm, muszę przyjrzeć się moim w czasie deszczu..
brujita
8 października 2023, 13:52One usuwają tak nadmiar wilgoci, jak się je za bardzo podleje, to też płaczą.
hanka10
8 października 2023, 11:49Też lubię czasami przy jedzeniu pooglądać Vitalię . Jak na portal o odchudzaniu mnóstwo w nim wpisów o smakowitych potrawach 🙃
alinan1
8 października 2023, 11:01Niesamowita jesteś z tą aktywnością… Ale i waga niesamowita, i wyglądasz jak milion $… Kwiatki śliczne.