Od świąt poszło dwa klio, pewnie z moczem ;) Wczoraj na dniach otwartych dałam się wymasować, tego mi było trzeba. Szwędania sie dużo, ćwiczena tak sobie, jedzenie rozsądnie, ale bez katowania się. I znowu nie mogę greifrutów, nosz kierwa....
Od świąt poszło dwa klio, pewnie z moczem ;) Wczoraj na dniach otwartych dałam się wymasować, tego mi było trzeba. Szwędania sie dużo, ćwiczena tak sobie, jedzenie rozsądnie, ale bez katowania się. I znowu nie mogę greifrutów, nosz kierwa....
beanna83
12 kwietnia 2015, 15:02Dostaję po grejfrutach wrednej wysypki
Wiosna122
12 kwietnia 2015, 10:36czemu nie możesz grejfrutów :D?