No dzisiaj sobie odpuściłam dietę, nie mogłam tego zjeść. Tylko surówka, jabłko i pierś z kurczaka, i duuuuuużo wody. Zresztą miałam sporo pracy. A teraz wróciłam z gimnastyki, czuję się świetnie. Jutro basenik, udało mi się zaciągnąć koleżankę, jeszcze większe misiątko niż ja. A kolejna poprosiła żeby sprawdzić jak pracuje szkółka pływania. Bardzo proszę... niech się kobietki uczą .