Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O ho ho
1 lutego 2007
O ho ho moi drodzy, bo muszę łepetynę kudłatą posypać popiołem, zawsze wrzeszczę dziewczyny, kobiety a tu przecież i mężczyźni wspaniali są, jednak dałam radę. Dołożyłam kolejne dwie długości, i to chyba na tenczas, będzie dosyć - 38 długości to chyba szczyt moich obecnych możliwości, no .......ale jutro popłyniemy, zobaczymy. Nie mówmy plusk ... bo kto wie, kto wie.