Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O matko


O matko, co za noc dzisiaj miałam , najpierw przeryczałam kilka godzin, potem Patrycja dostała dreszczy wstaliśmy i nie mogłam już usnąć, o 5 znowu nas obudziła, bo jej zaczęły drętwiec ręce i nogi , pojechaliśmy na pogotowie, a potem to już się nie kładłam, bo miałam raniutko pojechać 35 km do sądu na rozprawę, a tam jakiś muł , biegły doprowadził mnie do białej gorączki swoimi bredniami. Mam dosyć, nie idę dzisiaj na aerobik, zdycham szykuję im kolację i idę spać. Dobranoc wszystkim
  • foczak

    foczak

    19 lutego 2007, 18:41

    uuu wspołczuje dnia....

  • junelicious

    junelicious

    19 lutego 2007, 18:06

    Faktycznie dosyć ciężki dzień, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)) Pozdrawiam :*