Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzięki, dzięki, dzięki


Baaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję, och jak mi miło. CIeszę się, że mój optymizm jest jak grypa, hi hi zaraźliwy :) Jak to mawiali starożytni Rzymianie ????? " Alleluja i do przodu " a niech mi spadają te ciężko wyżarte kilogramy. Wczoraj po remanencie w szafie zapełniłam trzecią reklamówkę. A jeszcze nie dobrałam się do wieszaków. Hi hi ale będzie bal............i full miejsca. No zaczynam mieć coraz mniej z przodu, oczywiscie pod biustem, bo napierśnik niech będzie jaki jest ............ dumna z niego jestem i niech nie znika. No niedługo będę znowu jechała na pływalnię. Może dzisiaj będą bardziej ludzkie warunki do trenowania woli i mięśni. A jutro czeka mnie koszmarnie długi dzień w stolycy. Interesy a potem konferencja. Mam nadzieję że nie padnę. Miłego weekendu wszychciuchnym. Paaaaaaaaaaaa
  • foczak

    foczak

    6 marca 2007, 17:46

    GDZIE JESTES?????????? Where are you????

  • DOROTAINKA

    DOROTAINKA

    2 marca 2007, 20:52

    jak burza-gratuluje

  • lenka2

    lenka2

    2 marca 2007, 19:33

    I ZYCZE CI WYTRWALOSCI I WIDZE ZE SZYBCIUTKO TE WZARTE KILOGRAMY ZNIKAJ OBY TAK DALEJ :)