Wczoraj szalałam, ale to co zobaczyłam dzisiaj.......to wstęp do orgazmu. Piękne kobiety, przystojni ( pioruńsko przystojni) argentyńczycy, nogi ..... cudowne, zgrabne, nieprawdopodobnie wyćwiczone, cudowny akordeonista i to super erotyczne tango. P{owiem jedno, to co widzimy w tańcu z gwiazdami ....to niemowlęctwo.Oni są po prostu mistrzami, każdy krok, każdy gest, tak odtańczyli requiem Mozarta że aż ciarki przechodziły po plecach , cudowny spektakl o tym czym jest tango, miłością, erotyzmem, zazdrościa, powodem zbrodni. I była rewelacyjna scena erotyczna i przepiękna bardzo seksowna para.Warto było, warto , zaprawdę powiadam wam. A teraz ..........chce mi się mężczyzny. I nie musi być argentyńczykiem :). Chyba będe go musiała sobie wyśnić....paaaaaaaaaa
bezkonserwantow
3 listopada 2007, 15:18i jak ci leci?
bezkonserwantow
28 października 2007, 21:43a gdzie widziałaś to wszystko?
foczak
20 października 2007, 11:13Nooo to super musialo byc!POZDRAWIAM!!!!!