No i masz.........właśnie rozdeptuję butki, w których jutro będę balowała całą noc, wpadła do mnie psiapsiółka i znowu usłyszałam ( kurczę blade), że mnie biust zmalał, nie chcę, nie chcę, nie chcę.........lubię go, jestem do niego przywiązana buuuuuuuuuu. Hi hi co prawda rzekła również " czy ja dobrze widzę? znowu schudłać?" No tak jakby udało mi się przez święta schudnąc te dwa kilogramy ale jutro jak poszaleję na balu, to mam nadzieję że w Nowym Roku dotrę do domku o 3 kg lżejsza.
I tą oto nadzieją dzielę się z wami wszystkimi. A przy okazji życzę Szczęśliwego Nowego Roku, niech będzie tylko lepszy niż ten mijający, niech nam się spełnią wszystkie marzenia, niech znikną wszystkie wałeczki i zagniecenia. Wzbudzajmy podziw i pożądanie tego nam życzę Panowie i Panie .
Boże , ale mi się porymowało i to hi hi na trzeźwo .
No szalonego jutrzejszego dnia i nie mniej szalonej i udanej nocki.
Do zobaczenia za rok
Buziaki
bezkonserwantow
13 stycznia 2008, 10:34no i jak udał się bal? co słychać w nowym roku?
bezkonserwantow
1 stycznia 2008, 10:39pomyślności w nowym roku!<img src="https://app.vitalia.pl/img220/2817/sylwek8wh0.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
sylka26
31 grudnia 2007, 16:13:)Witaj nowa koleżanko:)gratuluję sukcesu:)życzę dalszych:)zobacz moje zdjęcia :)wierzę że Ci się uda kochana:)
Hejho
31 grudnia 2007, 00:22i wspaniałego Nowego Roku!