Nowy rok, nowe postanowienia... powinno by optymistycznie ale czarno to widzę.Dzisiaj wyc mi się chce. W pracy syf, w domu też nie najlepiej...właśnie mój mąż okazuje jak bardzo mu na mnie zależy... nikomu nie życzę... Jestem gruba i okazuje się że jeszcze głupia, "za stara żeby mnie wychowac". Generalnie szkoda mówic!!! Motywacji zero... ale spróbuję dla samej siebie... nikomu nie jestem potrzebna. Życie...Do usłyszenia w piątek bo wtedy mam dzień pomiaru. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Patisonek_89
5 stycznia 2015, 15:55Musi być dobrze! :) Trzymam kciuki!
Ebek79
4 stycznia 2015, 12:09Mam nadzieję, że dziś już masz lepszy humor. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!