Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny pierwszy dzień


Pierwszy dzień za mną:D.Nie było tragedii. Dieta przestrzegana skrupulatnie, zmobilizowałam się i przejechałam na rowerku 10 km, postałam 10 minut na platformie wibracyjnej i zrobiłam 40 brzuszków. Szału nie ma ale na pierwszy dzień wydaje mi się ok. Znając mój zapał to więcej nie będzie... wystarczyłoby mi jak wytrwałabym w tym postanowieniu. 

  • Ebek79

    Ebek79

    23 marca 2015, 22:16

    Jak na pierwszy dzień, to może być:) Trzymam kciuki za wytrwałość:)