hejka wszystkim
zacznę od tego że jestem zadwolona z siebie
chodzi o ćwiczenia
Udało mi się w końcu zmobilizować
i w marcu jak narazie miałam tylko 4 dni w których nie zrobiłam żadnych ćwiczeń,
więc tabeleczka ładnie wygląda :)
Wstawię ją na podsumowanie miesiąca
Na wadze minimalny spadek w ciągu tygodnia
bo tylko - 0,2 %
a na początku było 32 %
od niedzieli jeździmy wieczorami z mężem na rowerach
sam zaproponował :) a dla mnie jeszcze lepiej
Do tego jeszcze robię sklapel i hula hop.
Wyzwanie hula hop 1045/1500 czyli jeszcze trochę brakuję
Lecę poogarniać, poćwiczyć a podczas kręcenia Hula hop poczytam co u was słychać
emlu83
26 marca 2014, 10:37zazdroszczę Ci tego hula hop. Ja w ogóle nie umiem na nim kręcić. A w przedszkolu byłam mistrzem. Teraz więcej się po nie schylam niż kręcę. No ale to też jakieś ćwiczenie :) Wolniejszym spadkiem się nie przejmuj. Ważysz już mniej, więc procentowo też zrzucasz mniej. I pozbyłaś się nadmiaru wody z organizmu. Najważniejsze, że się nie poddajesz :) Tak trzymaj
mama.julki
25 marca 2014, 12:32Ja chyba dziś pohulam tak na pożegnanie bo obiecałam , ze kółko znajomej pożycze na trzy tygodnie bo chce najpierw wypróbować zanim kupi. Świetnie Ci idzie:-)
minobreesmi
25 marca 2014, 08:24Tyle osób ćwiczy na tym hula hop że i ja chyba spróbuję ;-) pozdrawiam :-)