Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
porażka


Tak na szybko

bo nie ma co pisać.

Kwiecień był porażką....

Dobrze że chciaż na wadze dużo nie poszło w górę i nie wróciłam do 7 z przodu...

Dziś przy @ na wadze 69,3

wracam do regularnych ćwiczeń, bo aż wstyd się przyznać że takiego lenia w kwietniu miałam.....