Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wstyd


poprostu wstyd, wpadłam teraz na wszystko. Brakuje mi na wszystko czasu, nawet na zdrowe żywnienie. W tym miesiącu czeka nas przeprowadzka na swoje. Za miesiąć mamy rejs do Sztokcholmu, przydało by się trochę lepiej wyglądać i trzeba zaarganizować czas na jakies ćwiczenia.

waga 75,2, niby mniej od ostatniego wpisu, eh trzeba się bardziej postarac