Tak jak myślałam. Waga nie spadła tak jak bym chciała :( Jednak skok z tysiąca kalorii na 1900 jest duży. no ale chyba muszę zdać się na fachowców :)) Ja chciałam dojść do 60kg w takim tempie jak do tej pory a potem próbować to utrzymywać. Ale jeśli ma być inaczej to się dostosuje :)) Ale dziś zupełnie przypadkiem nie zjadłam dwoch posiłków, bo nie miałam możliwości i bardzo mnie to cieszy :)) Ale powiem Wam, że super słuchać od wszystkich znajomych, że tak chudłam :) Zresztą sama z przyjemnością patrzę na siebie w lustrze :) To motywuje !!!!
beatris64
20 maja 2012, 08:59Dzięki :) takie słowa podnoszą na duchu!! I nie zazdrość mi, Ty też dojdziesz do celu i będziesz się cieszyć :)) Chociaż powiem szczerze, że kiedy waga spada trochę mniej, to jestem rozczarowana, no ale spada cały czas, a to najważniejsze :) Dietetyczka mówi, że nie ma tak pięknie i nie za każdym razem spadek wagi jest taki sam i tak byc pewnie musi :)) Więc muszę dalej uzbroić się w cierpliwość, trzymać się diety, ćwiczyć i niedługo waga pokaże wymarzone 60 :)))
MARINA1977
20 maja 2012, 00:37Kochana, zazdroszczę! Przede mną jeszcze dobrych kilka kilogramów, aby utrata wagi była zuważalna. Ale i to nadejdzie, w przyszłości - mam nadzieję niedalekiej :) Podziwiam Cię za siłę woli :)) Już tak niewiele zostało Ci do końcowego sukcesu! :))