Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
witam


I jest problem, pamiętacie jak Wam opowiadałam że byłam na wczasach? że mąż się za mną tak stęsknił i w ogóle, przyjechałam do domu w samą owulację kwiaty wino i takie tam rożne. Nie mam okresu już cały dzień się spóźnia, oczywiście testu nie zrobię bo sie boje taka jestem i rok temu zrobiłam test wydałam 11 złotych i za dwie godziny dostałam okres i tylko się zmarnował. Boje się niby chciałam dziecko ale to jest mi teraz nie po czasie trochę, tak sobie obmyśliłam że za rok, jak zrobię wszystkie niezbędne badania, mdli mnie jak jasna cholera co otworzę lodówkę to jest jakaś masakra, ale to tez może być z tej przyczyny, że zjadłam trochę tłustego kotleta serowego, właśnie otworzyli obok mojego mieszkania świetną siłownię gdzie mają taki sprzęcik, że hej i teraz jest promocja na 39 zł. za miesiąc i korzysta się z siłowni, zumby, nawet mają ćwiczenia Chodakowskiej . Dopiero od dzisiaj funkcjonują więc ogłaszają się gdzie tylko mogą i są mega promocje i przede wszystkim miałabym bardzo blisko, cena fajna bo chcą zdobyć klienta sprzęt , a co tam będę gadać wyśle Wam zdjęcia:





Coś pięknego po prostu, wiem że jak to dopiero otworzyli to będą się starać .

Do tego chciałam zacząć ten program allevo przez dwa tygodnie bo słyszałam fantastyczne opinie i widziałam nienamacalne dowody na to, ze jest to skuteczne.
Po dwóch tygodniach zaczęłabym chodzić na siłownię 2-3 razy w tygodniu, miałabym jak bo skróciły się godziny pracy mojego męża, wiem że promują tam ćwiczenia Chodakowskiej . Zobaczymy jak to będzie. Na razie samopoczucie po japońsku :,,JAKO- TAKO"

Bóle głowy od 6 dni, ale też bóle piersi równiutko od czterech dni (ale takie mam odkąd Maksia urodziłam zawsze przed okresem, więc jak zaczęły mnie boleć 13 września to się uspokoiłam i mówię spoko- będzie okr esik, a tu piersi dzisiaj bolą już jakby mniej, wczoraj to była dosłownie jakaś masakra tylko z tym bólem ale tak mam i do tego jestem przyzwyczajona, ból głowy zganiam na pogodę i zmęczenie, ostatnio bardzo dużo pracowałam ale opłaciło się jak pisałam wcześniej. Spanie mam od dwóch miesięcy w południe to muszę pospać, ale dlatego że siedzę codziennie do późnych godzin nocnych, muszę to zmienić. Ale to jest jedyny moment kiedy mogę sobie posiedzieć na kompie i pooglądać w telewizji to co lubię.

Plan mam taki: jak do końca tygodnia nie dostanę okresu to w niedzielę zrobię test, jak wyjdzie negatywnie to pójdę do lekarza.  Mam nadzieję że to tylko jest spowodowane tym niepotrzebnym stresem wbijania sobie w bańkę jakichś schizków.

  • beatrycja83

    beatrycja83

    17 września 2013, 20:59

    No właśnie zabciu, trochę zrozumienia napisałam negatywnie :), ale nie szkodzi, wszyscy jestesmy przemęczeni :)

  • radomszczak

    radomszczak

    17 września 2013, 20:06

    zabcia, ale to raczej chodziło o to, że jak test wyjdzie negatywnie i nie będzie okresu to pójdzie do lekarza, żeby skontrolować czemu go nie ma. Czytamy ze zrozumieniem moja droga! A Ty kochanie zrób test zanim zaczniesz chodzić na siłownię i odchudzać się z allevo ładnie proszę :)