Jakoś idzie, początek był trudny, kompletny chaos wydawałoby się nie do ogarnięcia, powoli się wciągnęłam. Wydruk planu dietetycznego dnia bardzo mnie dyscyplinuje, co nie znaczy,że czasami sobie czegoś w tym planie nie poprzestawiam, no ale jestem na diecie dopiero od tygodnia. Na razie się nie ważę, zrobię to w piątek , po ubraniach czuję ,że jakieś efekty są.
Caarmeen
20 lutego 2013, 21:44Efekt po tygodniu ? ;) Gratuluję.
ibiza1984
20 lutego 2013, 21:34Nie może być inaczej, sukces murowany :)