Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11/10


witajcie,
wczorajszy plan prawie osiągnięty
małe odstępstwo - zamiast orzechów na kolację były 2 jaja na miękko i plaster łososia
a przed pójściem spać lampka białego wytrawnego wina - rocznica :) rozpoczęcia związku, który następnie przerodził się w małżeństwo

plan posiłków na dzisiaj:
po obudzeniu - szklanka wody i kubek inki- bez dodatków
śniadanie - kromka chleba farmerskiego z serkiem kozim, herbata zielona 
przekąska - nektaryna
II śniadanie serek grani
II przekąska - nektaryna
obiad-  czarniak, marchewka z groszkiem
kolacja ?? jeszcze nie wiem

jestem dzisiaj z rana taka słaba, niewyspana, całą noc śniło mi się jedzenie??? głodna byłam czy co? jakaś schiza?!
zero ruchu - @ przyszła i mnie wypompowała :(
może uda mi się tak jak wczoraj z 1,5 h poprasować - mam takie tyły w pracowaniu , ze niezła górka z tego się uzbierała

szukam motywatora i energii na dziś...może ktoś mnie wspomóc???
plisss...