Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
33/60


Witajcie kochane :)
Waga dziś łaskawa i chyba faktycznie opłacało się leniuchować piątek i sobotę pod względem diety, bo w końcu coś się ruszyło! 86 kg! To prawie 85, a tyle miałam rok temu. Jestem szczęśliwa :) I działam dalej. Powiem Wam, że musicie znaleźć taką swoją wewnętrzną motywację, bo taka jest najsilniejsza. Że coś zrobicie tylko dla siebie. Uda nam się :)

  • Shahrazad

    Shahrazad

    9 lutego 2015, 10:17

    Świetnie, zobacz jak dużo już zrobiłaś. To że czasem waga się zatrzyma, nie martw się tym bo to sprawia że efekt jest trwalszy. Daj nam znać co u Ciebie.

  • JudytaG

    JudytaG

    5 lutego 2015, 10:18

    Przeczytałam Twoje wpisy i naprawdę muszę Ci powiedzieć, że super Ci idzie! Nie poddawaj się, idziesz do przodu! To że czasem waga się zatrzyma to norma! Nic się nie martw :) Powodzenia!!!

  • thisisHiroshi

    thisisHiroshi

    4 lutego 2015, 21:04

    Dokładnie tak jak mówisz! :)) Chyba właśnie ją odnalazłam hihi :** Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę szybkich spadków :))

  • o15zaDuzo

    o15zaDuzo

    3 lutego 2015, 20:42

    i super jak już ruszyło to pójdzie dalej:) tylko teraz nie spocznij na laurach :)

  • malgorzata13

    malgorzata13

    2 lutego 2015, 23:02

    Gratulacje

  • patih

    patih

    2 lutego 2015, 11:27

    gratuluję