Jutro jadę na tydzień do Zakopanego z koleżankami. Nie wiem w co się ubrać, w co się spakować. Mam dużą torebkę, w sumie ona jest brzydka ale bardzo pojemna. Wezmę 4 bluzki, spodnie długie ( w krótkich wstydzę się chodzić- mam celulit), piżame, bieliznę, ręcznik. Jadę w balerinach i wezmę dodatkowo klapki japonki i może jakieś trampki na chodzenie po górach. Kosmetyków biorę minimalne ilości: szampon, żel pod prysznic, tusz do rzęs, chusteczki odświeżające, dezodorant.
Może to trochę za mało, ale przynajmiej będzie mi lekko.
Kupię jeszcze jutro rano gazetę z torebką plażową. Taką zwykłą w paski. Tydzień powinna wytrzymać.
Do jedzenia i do picia mam wodę 1,5 l i batoniki musli...aha i jeszcze Aviomarin. Masakra. Jutro rano zakupy jeszcze muszę zrobić, bo chyba zdechne z głodu po tych batonikach.
Dosiaa15
29 lipca 2012, 21:32Udanego wyjazdu. A i takimi batonikami tez się nie zapychaj, bo to nie dobre. Jakieś owocki czy kanapki będą bardziej pożywne mi się wydaję. ;)
itmit
29 lipca 2012, 20:53też byłam niedawno w Zakopcu, ale jak zwykle wzięłam za dużo ;) miłego wypoczynku!
kamamm
29 lipca 2012, 17:15kanapki zrob:P obiad w pudelku plastikowym ..;) ja po 3 minutach od zjedzenia batonu bylabym glodna:P
IHateMyself
29 lipca 2012, 17:07Miłego odpoczynku ;) Pozdrawiam :*
mritula
29 lipca 2012, 17:04No ta woda i batonik to troszkę przy mało ... Miłego odpoczynku i przyjemnego łazikowania:)