Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6. Po długim czasie


Witam, trochę  mnie nie było. Niestety urodziny (pomimo, że były pięknym wydarzeniem:) zrobiły swoje i przy tylu smakowitościach na długo straciłam motywację. Również przybyło 2 kg :( jednak jako realistka spodziewałam się tego. Jeszcze przed imprezą podjęłam decyzję, że nieważne ile przybędzie, jeśli będzie trzeba to zacznę od 0, ale nie zrezygnuję. Przyznam się do tego przez wami i przed sobą, przemyślę, zepnę poślady i dam radę. Tak więc koniec leniuchowania, wracam do gry! (kujon)

  • szpinakowa811

    szpinakowa811

    3 listopada 2014, 13:55

    Cieszę się, że wracasz pełna motywacji! <3

  • Maja.2014

    Maja.2014

    2 listopada 2014, 21:30

    Nie można się poddawać, porażki zawsze się mogą zdarzyć. Najważniejsze to wstać, otrzepać się i iść dalej do przodu! :) Trzymam mocno za Ciebie kciuki! Podobnie dużo ciałka mamy do zrzucenia, więc mamy nadzieję, że uda nam się obu zmotywować do dłuższej walki!

  • katinka75

    katinka75

    2 listopada 2014, 21:04

    Dziękuję za miły komentarz ;) Ja wczoraj poszalalam z żarciem i dzis +1.5kg, ale dzis starałam się odpokutować na siłowni :p Takze nie ma się co załamywać, zgadzam się z Toba w 100% :)

    • Bella96

      Bella96

      2 listopada 2014, 21:16

      To moje będę pewnie cały tydzień odpokutowywać, ale masz rację nie ma co się załamywać :) Jedna wpadka nie zniszczy drogi do celu, damy radę!

  • Caffettiera

    Caffettiera

    2 listopada 2014, 21:01

    2 kg to jeszcze wzrost do zaakceptowania, dobrze, że ogarniasz się teraz a nie jak ja kiedy mi przybyło 6 :/ powodzenia!