Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zakwasy, dieta :) i ciekawy zaminnik nudnej kaszy


Po wczorajszym orbitreku złapały mnie zakwasy, dodatkowo głowa dziś mi pęka. Przebiegłam 5,3km więc mniej niż wczoraj ale to zawsze ćwiczenia. Więcej nie dałam rady, niestety :(

Dieta utrzymana, obiad znów spóźniony.

Znalazłam fajną alternatywę dla nudnej kaszy :) Są  3 opcje z grzybami, zieloną soczewicą i suszonymi pomidorami i są pyyyychaaaaaaaaaa :)