Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I fajnie!


Powoli, żmudnie, krok za krokiem zdobywam swój szczyt jakim jest powrót do w miarę normalnej wagi. W tym tygodniu 1,3 kg mniej, pozostało jeszcze dużo, ale sam fakt, że nauczyłam się zdrowego i mądrego sposobu na zrzucenie wagi, uważam za swój wielki sukces. Komponowanie posiłków w oparciu o menu dietetyczki i własne upodobania, wiedzę, jaką  cały czas zdobywam przeglądając vitalijkowe pamiętniki i czytając przeróżne artykuły dają niezły efekt. I co najważniejsze, chyba nareszcie uwierzyłam, że mogę pozbyć się niechcianych kilogramów! Nie chodzę głodna, jem 4 razy dziennie, bardzo różnorodnie, czasami wymyślam coś kompletnie nowego, czasami słucham swojego organizmu i zwiększam  ilość pokarmu, czasami nie zjadam tego, co mi "przypada" tego dnia zgodnie z dietą. Efekt ciągle mnie zadziwia - chudnę!
Dużym plusem jest oczywiście sezonowe bogactwo warzyw i owoców, przed nami najlepsza do odchudzania jesień, więc liczę, że moje odtłuszczanie będzie trwało, trwało i trwało...

Poniżej mój prawie vitalijkowy obiad - indyk, pieczarki (w życiu nie jadłam takiej ilości pieczarek, ale poszperałam w internecie i okazało się, że mają duże wartości dietetyczne) z makaronem. Wymieniłam makaron na makaron graham. Jest naprawdę świetny, mniej kaloryczny, zdrowszy i gotuje się max 5 minut!



  • Kapitalna

    Kapitalna

    23 sierpnia 2013, 18:29

    No Bema...tak trzymaj

  • zyfika

    zyfika

    23 sierpnia 2013, 13:09

    Pierwszy raz słyszę o makaronie graham,kupuję razowy i pełnoziarnisty ale takiego o jakim piszesz jeszcze nie widziałam.Uwielbiam makarony!Gratuluję spadku wagi!1,3 kg w tydzień to świetny wynik!Wiesz tak sobie myślę,że to iż uczymy się zdrowo,rozsądnie i mądrze odżywiać jest o wiele ważniejsze od tego w jakim tempie uda nam się te zbędne kilogramy zgubić.Bo ten nadbagaż zgubimy na pewno,ale jeszcze trudniej będzie potem tą upragnioną wage utrzymać i dlatego tak ważne jest aby to zdrowe odżywianie stało się naszym stylem życia już na zawsze a nie tylko drogą do celu jakim jest bycie szczupłym.Pozdrawiam gorąco!

  • Alianna

    Alianna

    23 sierpnia 2013, 07:48

    Dobry obiadek, mniam...ja jednak do makaronów i ryżu i ziemniaków wrócę dopiero, jak mi się waga poniżej siódemki uplasuje :-) Buziaczki, chudnąca Kobietko.