Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pomalutku do celu 46,47


Dzisiejsze menu: 

Ś: spalony omlet ,chrupkie, pomidor i ogórek

obiad wymyślony na szybko w pięć minut , fasolka z puszki ,mielone , ogórek ( mielony że wczoraj) 

k: serek wiejski lekki i arbuz 

kroki : trzynaście tysięcy 

Dziś byłam w dodatkowej pracy , jestem wykończona ( praca fizyczna) dałam czadu , jutro się nie ruszę, ale dodatkowa kasa cieszy 🤗 posiłków się trzymam , ale z godzinami mam problem, muszę to jakoś inaczej poukładać i zorganizować .


  • eszaa

    eszaa

    13 maja 2021, 05:08

    jedz kiedy czujesz głód, a nie bo ktoś narzucił stałe godziny

    • Berbla12

      Berbla12

      13 maja 2021, 20:43

      Staram się tak jeść, ale czasami np jak jestem w pracy nie ma kiedy zjeść a potem trzeba by było nadrobić zaległości w kcal to ciężko .

  • przymusowa

    przymusowa

    12 maja 2021, 22:27

    W kwestii arbuza jestem okrutną egoistką. Mąż dzisiaj przyniósł dużego i pysznego, zabrałam połowę i mówię - druga dla was:)

    • Berbla12

      Berbla12

      13 maja 2021, 20:43

      Ja też bardzo lubię 🤗

  • Marcioszynka

    Marcioszynka

    12 maja 2021, 22:25

    Spalonym do dołu i nikt nic nie widział :D