Oczywiście do pierwszego celu. Jeżeli go osiągnę, to na pewno zawalczę o 6 z przodu!
Waga w dół pomimo moich ostatnich wyskoków, z czego bardzo się cieszę. Za mną 10,6 kg!!!!!
myślę że za jakieś 4-5 kg dodam zdjęcia, na których widać już efekty moich odchudków. Widać już teraz i jest miło jak znajomi też to zauważają. Ale za to mój mąż stwierdził, że jestem coś za wiotka i że ubyło mi za dużo tam, gdzie on wolałby żeby zostało. Czyli wszyscy wiemy gdzie.
Tak jak przypuszczałam, tydzień zalatany, może w następnym będzie spokojniej.
Zaniedbałam Was kochane, nie podczytuję bo czasu niestety brak. Ale weekend domowy i rodzinny się zapowiada, więc postaram się nadrobić zaległości i dowiem się co u Was nowego.
Podpowiedzcie jak się ujędrnić??????
Szybko spadają mi kilogramy, więc trochę się to odbija na skórze. Prysznic wytrzymuję naprzemienny, kupiłam serum Eveline modelujące, ale tak pali to gorąco, że trudno to wytrzymać. Stosuję go dopiero tydzień, niby skóra bardziej napięta, ale jeszcze nie to co bym chciała. Jak Wy sobie z tym radzicie???
martita.szczecin
6 marca 2010, 09:35moze cwiczonka?? brawo !!!! switnie ;))
Danusia93
6 marca 2010, 09:24Gratuluję Ci twoich osiągnięć, liczę na to, że wstawisz jakieś zdjęcie w niedługim czasie:))).....