was Kochane moje w sobotni poranek, waga od czwartku - 79.1kg. Dzisiaj spróbuję się wziąć za sprzątanie, tzn jak mi się uda. Uzależniłam się od Was koleżanki drogie!!!
Od środy próbuję się otrząsnąć i pomalutku mi się udaje. Jak na razie mi się udało wrócić do wagi. Może jak poskakam dzisiaj po oknach to też coś spadnie. Czekam na @ ok poniedziałku, ale niestety mało kiedy przychodzi punktualnie. Na razie nic jej nie zapowiada. To ja ide umyć włoski i do kościoła - mamy rekolekcje, a potem wywracam dom do góry nogami. a przecież mam jeszcze zaległości w czytaniu waszych pamiętników, spróbuję nadrobić wieczorem.
Zapowiada się piękny dzień to i pewnie nastrój dopisze i humorek, aż chce się żyć! Miłej wiosennej soboty Wam życzę.
Danusia93
20 marca 2010, 15:53hah...też dzisiaj sprzątałam;ppp....powodzenia życzę:**
martita.szczecin
20 marca 2010, 09:59sprzatanie ten duzo daje :)))