Normalnie 74,1 dzisiaj na wadze:))))))
super się cieszę, ale obawiam że po weekendzie znów to trzeba będzie nadrobić
Supcio, supcio...
Dzisiaj mnie głowa boli okropniasto a jeszcze dosyć długa podroż przede mną...
Oby tylko się wycieczka udała. Jakoś tak wewnętrznie roztrzęsiona jestem;(((
To moje kochane Vitalijki, żegnam się z Wami na 2 dni, do niedzieli:)))
Jadę na podbój Lądka:))
kanisia
8 maja 2010, 07:39no i super, a to spa to rewelacja baw się dobrze i korzystaj na maxa ;)
martita.szczecin
7 maja 2010, 16:08no to juz mam y prawie taka sama wage:D
Danusia93
7 maja 2010, 15:38Gratuluję sukcesiku:***....Wracaj do nas szybko:)))
paskudztwoo
7 maja 2010, 14:53do niedzieli, i oby udało Ci sie nie przytyc ani grama