Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:

jestem


bo żyć bez Was nie mogę!!!

L4 kończy mi sie w piątek, lepiej się czuję już...

Ale za to potomki chore obydwa naraz.....

Ja chce juz do pracy, bo tylko jem i jem i jem...i na wadze mam 78:(((((

MEGA PORAŻKA!!!!

 

  • paskudztwoo

    paskudztwoo

    1 grudnia 2010, 21:03

    tak to juz jest jak sie siedzi w domu a jeszcze za oknem zimno

  • desperatkaaaa

    desperatkaaaa

    1 grudnia 2010, 18:20

    Własnie zaczynałyśmy razem dlatego bardzo się cieszę, że jesteś; mam ogromny sentyment do osób z którymi zaczynałam walkę z kilogramami:))) Będzie lepiej, zawsze porażkę można zamienic w sukces:))) Mnie też nie jest lekko, czasami waga też wzrasta ale grunt to się nie denerwowac za bardzo:))) Trzymam kciuki i moc buziaków, zdrowia dla potomków i Ciebie:************************

  • KarolinaSzl

    KarolinaSzl

    1 grudnia 2010, 17:23

    Nie jesteś sama, bo u mnie podobnie. Nie mam odwagi zmienić wagi, bo wykres z moją wagą pójdzie w górę . Codziennie obiecuję sobie, że nie zmieniam paska bo będę już grzeczna i waga wróci na miejsce, ale tak się nie dzieje. Apetyt mi za to dopisuje :)