Dzisiaj zaliczyłam rowerek stacjonarny oraz normalny na świeżym powietrzu :) Do tego jeszcze trochę się nalatałam. Po prawie miesiącu diety nie ciągnie mnie już tak do słodkiego. Mały sukces :)
Dzisiaj zaliczyłam rowerek stacjonarny oraz normalny na świeżym powietrzu :) Do tego jeszcze trochę się nalatałam. Po prawie miesiącu diety nie ciągnie mnie już tak do słodkiego. Mały sukces :)
beti97
21 marca 2014, 20:24No właśnie lato już nie długo. Aż przyjemnie było dzisiaj pedałować na świeżym powietrzu. Jutro w planach porządki w ogródku przed oknem :)
Rufna
21 marca 2014, 18:47To duży sukces. Mnie do słodkiego ciągnie wciąż jak cholera, ale nie ma głupich. Lata już niedługo ;)