Witajcie kobitki
Dziś cisza, zero skurczy.Normalny zwykły nudny dzień.
Spałam do 12 aż.Zrobiłam obiadek .Naszykowałam najstarszą na połowinki i znów zaległam na kanapie z pilotem.
Miałam odkurzyć i pomyć podłogi.Nie mam sił.!!!!!!
A rodzince widocznie nie przeszkadza to bo jakoś się nie garną do niczego.
Mam nogi spuchnięte jak dwa balony XXL.
Nie chodzę raczę włóczę je za sobą albo one mnie ciągną najczęściej do łazienki.
I wiecie co wypiłam dziś PIWO CAŁE ZIMNE
Leżałam w wannie i normalnie ze stresu , z tych nerwów, na te hormony ,
I myślcie co chcecie.
Lepiej mi.
asia0525
19 stycznia 2013, 14:56Jeszcze chwilka i córcia będzie na świecie a wtedy zacznie się Sajgon, zresztą sama wiesz ;
svana
18 stycznia 2013, 23:35no i git:):)
ZaraB.
18 stycznia 2013, 23:07Browarek wskazany,ale tez podobno seks,zeby pobudzic ta macice do pracy.Zreszta,co ja Ci mowie,sama dobrze wiesz!
zosia27samosia
18 stycznia 2013, 22:34Widocznie tego właśnie potrzebowałaś:) Ja przez całą ciążę miałam tylko raz "zakazaną" zachciankę, którą oczywiście musiałam zaspokoić bo myślałam że zwariuję. Pewnego pięknego dnia zachciało mi się TIGERA...wiadomo w ciąży nie powinno się pić napojów energetycznych. Wypiłam 2 puszki i było po sprawie:) Buziaki:*
limonka80
18 stycznia 2013, 22:04Piwo Ci na pewno nie zaszkodzi :0) Mój lekarz był w szoku kiedy mu powiedziałam ,że nie mogę się opanować przed piciem czerwonego wina.Tak miałam w 5 miesiącu ciąży.Cały tydzień piłam wino (nie były to litry wina) aż mi obrzydło."Ciężarówki " tak po prostu mają.Myślę,że dla dziecka bardziej szkodliwe są te konserwanty i inne badziewia w naszym pożywieniu :))))
AGAO30
18 stycznia 2013, 22:01Widocznie organizm potrzebował
19stka
18 stycznia 2013, 21:49piwo w ciąży ???