hej kobitki
Z tymi ćwiczeniami to mi nie wyszło dzisiaj.Nie znalazłam nawet 30 min dla siebie.
Rano dzieciaki do szkoły ,przedszkola naszykowałam.
Liliana wstała jak sprzątałam po śniadaniu i buszowała aż do 11 normalnie TRZY godzinki nie spała.
NO USNĘŁA
Mama szczęśliwa ,że skończy sprzątać i umyje chociaż włosy bo smalec nie z tej ziemi na łbie się zrobił.
W połowie suszenia , kto wstał ??????
Liliana!!!!!
I znowu nie spała.Matka w szoku bo podobno maluszki dużo śpią.
Ale z bólami udało mi się obiad zrobić i wstawić pranie (zaraz rozwieszę hehe)
Po objedzie na spacer do babci poszliśmy.a LILIANA u babci śpi !!!!!
Nic ją nie ruszało, żaden hałas jej nie zbudził.
Po powrocie do domku , koniec spania.
Kąpanie i buszujemy od nowa.
Dziewczyna radosna , zadowolona .
Matka padnięta nie ma sił na ćwiczenia już.
Dobrze ,że starsi umieją się sobą zająć , bo naprawdę nie wiem czemu Bóg dał nam tylko 2 ręce jak mi potrzebne ze cztery.
To tyle mojej laby bo właśnie się głodzilllllaaaaa budzi.
A ćwiczenia zacznę jutro CHYBAAAAAAAAAAAAAAAAA
Barleduc
26 lutego 2013, 17:44Ta bieganina to też świetnie ćwiczenia także bez obaw, kilogramy będą same leciały:)
asia0525
26 lutego 2013, 11:41Ja na poczatku tez nie moglam ogarnac wszystkiego. Jeszcze troche i dasz rade planowac :-)
nieznajoma1989
26 lutego 2013, 10:36duuużo cierpliwości :*
Sylwunia54
26 lutego 2013, 08:01No to Cię Lilianka zrobiła hehe.. Ale mimo wszystko troszkę pocwiczylas nie gadaj.. Sprzątanie obiad pranie później spacer.. Fakt napewno zmęczenie konkretne jakie efekty będą :))
MONIKA19791979
26 lutego 2013, 07:19ja już nie wierzę że noworodki czy niemowleta tylko jedzą i śpią-mój synekmipokazał że sie śpi po kilka minut a wcześniej godzine trzeba było lulać:)) rozumiem cię zatem--jak to ćwiczeń nie było?? a sprzątanie kuchni a pranie a spacer-może wiecej ruchumiałaś niż niejedna z nas
Trollik
26 lutego 2013, 07:04cork aznalazla Ci zajecie, swoja droga opiek nad maluchem to tez wysilek fiz...a zamias cwiczen byl przeciez spacer to tez cwiczenia
mikolino
25 lutego 2013, 22:57No dodatkowe rece by sie przydaly, hehe ;-)
anemari1980
25 lutego 2013, 22:55Czas na ćwiczenia będziesz miała najszybciej za kilka miesiecy ale to wcale nie znaczy ze ty nic nie robisz bo przecież bieganie przez cały dzień przy dzieciach no i meżu to tez niezłe ćwiczenia.A jeżeli bardzo ci zależy na wygibasach to ćwicz z Lili :) moje to uwielbiały.A teraz gdy są już starsze i ja próbuję poćwiczyć to one cwiczą ze mną :)) uwielbiamy tańczyć przy głośnej muzyce
DomenicaFin
25 lutego 2013, 22:09Kochana właśnie mi przypomniałaś jakie to były początki:) karmienie 24h na dobę- karmienie, usypianie, odkładanie do łóżeczka i w momencie odkładania już się budziło maleństwo i na nowo karmienie, usypianie itd itd. ale nie miałabym nic przeciwko powtórzyć tego jeszcze raz. dobrej nocki i przespanej w miarę:)
DomenicaFin
25 lutego 2013, 22:08Kochana właśnie mi przypomniałaś jakie to były początki:) karmienie 24h na dobę- karmienie, usypianie, odkładanie do łóżeczka i w momencie odkładania już się budziło maleństwo i na nowo karmienie, usypianie itd itd. ale nie miałabym nic przeciwko powtórzyć tego jeszcze raz. dobrej nocki i przespanej w miarę:)
Niecierpliwa1980
25 lutego 2013, 21:42No tak,maluszki są niesamowicie odporne czasem na sen :-) Moja tez wiecznie szalała. Nie martw się ćwiczeniami-coś czuję,że przy takim zalataniu tez niemało spalisz ;-)
zosia27samosia
25 lutego 2013, 21:41No to Cię nieźle dzisiaj Lilka załatwiła heh;p Juro będzie lepiej:)))