Udało się!!! Waga pokazała 0,4 kg mniej. Trochę to mało , ale biorąc pod uwagę , że w poprzedni weekend pozwoliłam sobie na małe odstępstwa od diety to myślę , że i tak jest nieźle. Wczoraj znalazłam fajne ćwiczenia . Po czterech minutach pot lał się ze mnie niesamowicie. Oczywiście wcześniej zrobiłam rozgrzewkę . A po tych wszystkich wypalających tłuszczyk ćwiczeniach zrobiłam jeszcze ćwiczenia na ramiona. Było fajnie. A dzisiaj czuję mięśnie o których istnieniu nie miałam pojęcia.Cieszę się bardzo z tych 0,4 kg. bo wczoraj rano ważyłam 72 kg a dzisiaj już 0,5 kg mniej . Dzisiaj mam zamiar powtórzyć ten zestaw. Czytałam , że tabaty nie można robić częściej niż 3 razy w tygodniu, ale dziś jeszcze zrobię i potem parę dni odpuszczę z tabatą . Poćwiczę Mel b i Tiffany.Aha i wczoraj byłam tak zdesperowana , żeby dzisiaj choć trochę waga mniej pokazała , że na kolację zjadłam tylko kalarepkę. Chyba odpuszczę sobie przez parę dni kolację . Zobaczę jaki będzie efekt
betka736
30 maja 2014, 11:20dzisiaj już poćwiczyłam :) jestem z siebie dumna !!
energeticgirl
30 maja 2014, 10:24Każdy spadek jest super;)
betka736
30 maja 2014, 10:28No właśnie najważniejsze ,że w dół :)