Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Od jutra ćwiczenia ;)


Dawno nie myślałam tyle o wadze co teraz... ale tak w pozytywnym sensie ;) coś czuję, że w tym tygodniu zobaczę w końcu 8 z przodu, bo jak dzisiaj się ważyłam to było 90.2 kg (impreza) w końcu skończyłam pisać zadane rozdziały pracy magisterskiej, więc będę mogła rozpocząć ćwiczenia :) mam nadzieję, że promotorka nie zabierze się szybko za sprawdzanie tego, żebym nie miała wymówki :D planuję wycisk z Mel B na każdy dzień tygodnia (ninja) myślę, że rano zrobię w końcu jakąś fotkę swojego sadełka, żeby potem podziwiać jak znika (smiech) ah jestem bardzo podekscytowana tym całym odchudzaniem :) nigdy mnie to tak bardzo nie cieszyło także jestem dobrej myśli 8) zauważyłam, że bardzo pomaga mi pisanie tego pamiętnika... mam kryzys to od razu o tym piszę i dzięki temu, a także dzięki Waszym komentarzom, daję radę i nie ulegam moim słabościom :) dziękuję Wam za to i oby tak dalej <3

  • angelisia69

    angelisia69

    23 lutego 2016, 13:38

    Powodzenia zycze i jak najmniej slabosci

  • EfemerycznaOna

    EfemerycznaOna

    23 lutego 2016, 08:19

    Vitalia potrafi dać kopa, to 3mam kciuki za 8kę i ćwiczenia też.