Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dylematy


Dobra jak to ugryźć? Chce mieć trzy posiłki i okno czasowe 8/16. Ale mam dwie zmiany. W pracy nie mam jak zjeść, tzn dało by się na upartego ale...w biegu, szybko, na stojąco i ich nie węgle. Ale nie chcę tak. Potem mam same niestrawności.Wychodzę 6:20 i wracam 12:30 lub druga zmiana 11:20 i wracam 17:30 w zwykłe dni.

6-13-14??? Bez sensu

11-18-19 również bez sensu

Chyba że 6-14 i 11-19 i w pracy jakaś przegryzka na szybko. Eh skomplikowane. Szczególnie, że mój żołądek lubi stałe pory i co raz będzie jadł do 14 a raz o 19.?Potem rano tak a potem nie. 😥

Chyba że na sztywno o 11 i 19 i przekąska ale dzieci nie mają podwieczorku😔i tak głupio przy nich, a wyjść nie ma jak.

Albo na sztywno 6-11- 13/14 ale najgorzej mi pościć wieczorem...

  • Janzja

    Janzja

    17 września 2023, 20:27

    Jakoś to 11-19 tak intuicyjnie mi lepiej wygląda przy zmianówce - mi też najgorzej pościć by było wieczorem. Ja się też zastanawiam nad if, tak mnie kusi, a ja mam dniówki i nocki więc nawet nie wiem jak zacząć rozkminę (pewnie podobnie tak od południa do wieczora). Co mnie niepokoi, to brak przerwy w Twojej nowej pracy :D. Nawet w największych kamieniołomach zapieprzu powinien być ten biedny kwadrans chociażby. Hanka ciekawie pisze o tych stałych godzinach, ja tylko dodam, że też obserwuję, że w tych iefach to okno to jest 8, lub 6, a czasem 10 więc czemu nie zacząć od prostszej opcji czy coś?

    • beutyheart

      beutyheart

      17 września 2023, 20:40

      Niestety, nawet sikać nie mogę. Już się nauczyłam trzymać. Taka praca nauczyciela. Ale moje ciało się buntuje jak widać na te prace.Tylko co dalej....? Zobaczę jak to będzie funkcjonować z if, próbuje teraz różne opcje. Z nocką to faktycznie jeszcze bardziej pod górkę

    • Janzja

      Janzja

      17 września 2023, 21:06

      Pracuję w szpitalu z zapieprzem na dniówkach non stop, a pracowałam zawsze w usługach gdzie też przerwy były elastyczne, ale nigdy taki zapieprz nie był jak w służbie zdrowia. Na początku też nie umiałam jeść nawet jak mnie odsyłano na ten kwadrans, teraz się nauczyłam. Jak się wali i pali to moim zdaniem krytyczne jest wyznaczenie granicy choć na tą jedną przerwę i tak by umieć wtedy zjeść bez skrętu. O trzymaniu sikania nie wspomnę. Prosty test - ludzie są różni, ale ja bym zrobiła wywiad wśród pracujących osób czy wszyscy tak funkcjonują, że zjeść nie potrafią czy się wysikać. Rozumiem, że jak jest przerwa to pewnie trzeba jako nauczyciel więcej rzeczy zrobić niż np uczeń, ale dzieci zdążą zjeść, siknąć, zapalić jak to starsze klasy i jeszcze dramę zrobić w trakcie przerwy. Mi stres wpływa na sikanie czy jedzenie. Tak czy siak powodzenia - moim zdaniem to patola, że w pl np oficjalna przerwa na 12h to nadal kwadrans, ale na to się powołam - ten kwadrans jednak istnieje. Ja bym budowała granice jak go wyegzekwować.

    • beutyheart

      beutyheart

      17 września 2023, 21:14

      Ale nauczyciel nie ma przerwy wogóle. Szczególnie ten w pkolu. Jestem odpowiedziałam za te dzieci nawet jak siedzę w kiblu. Wyrazie czego to prokurator tylko na mnie. Dlatego wolę nie ryzykować i trzymać.

    • beutyheart

      beutyheart

      17 września 2023, 21:15

      Szpital i służba zdrowia to pewnie jeszcze większy cyrk...

    • Janzja

      Janzja

      17 września 2023, 21:28

      Pkol, coś z olimipadami widzę pokazuje google. Rozumiem, wszystko, u nas są też miejsca gdzie zawsze ktoś musi być to to tak jakoś jest zaplanowane by była chwilowa podmianka innych osób. Tak czy siak jak to nie jednak stres i nie stawianie granic i siła wyższa to if musi chyba zacząć się śniadaniem przed, by nie opaść z sił? Lub kanapką na stojąco czy w biegu jednak? Byle się tak rozluźnić by skrętu kiszek nie było.Coś wymyślisz!

    • beutyheart

      beutyheart

      17 września 2023, 21:36

      nauczyciel przedszkola. Coś wymyślę, muszę. Ale już biegunek nie mam co najlepsze. To musiała być poprzednia praca na tle nerwowym...

  • hanka10

    hanka10

    16 września 2023, 16:59

    Wydaje mi się , że ważniejsze są stale godziny posiłków niż wyśrubowany IF. A że przy stałych godzinach mogą być odchylenia w tą lub tamta stronę mogłabyś spróbować 6- 12- 17.30. Dieta musi być wygodna i dopasowana do Ciebie, bo inaczej prędzej czy później coś pierdyknie z hukiem 😉

    • beutyheart

      beutyheart

      17 września 2023, 15:43

      Tak kombinuję, ale 6-17:30 to za duży rozstrzał, nie schudne wtedy...

  • Marieke

    Marieke

    16 września 2023, 15:15

    Skoro lubisz stałe pory, to spróbuj tego systemu 11-19 z czymś szybkim w pracy (mi się dobrze sprawdzały konkretne koktajle z orzechami lub awokado, bo można w 3 minuty wciągnąć). Zobaczysz czy to działa, czy trzeba inaczej kombinować.

    • beutyheart

      beutyheart

      17 września 2023, 15:44

      Tak czytam, że pościć wieczorem zdrowiej. Dziś próbuje 11-19 jutro zobaczę odwrotnie.