... Brakuje mi tego miejsca do organizacji posiłków i budżetowania. Znów nieco mi się zmieniła sytuacja materialna i będę teraz nieco dusić grosza. Przynajmniej do stycznia włącznie.I wpisywać wydatki oraz zapisywać posiłki.
Czuje się lepiej i ruszam dalej.
-waga stoi...ciało wciąż wraca do ustawień 86 kg nawet jak coś zrzucę. Nie kontrolując się zbytnio i jedząc gdy jestem głodna, wracam do tego punktu.
- aktualna praca, powiedzmy dodatkowa jest super, uczę się jeszcze zdrowiej gotować, wciąż mam kontakt z moim ulubionym parkiem, miłe towarzystwo i zero stresu
- tak przy okazji teraz widzę w pełni jak bardzo mnie poprzednia praca obciążała psychicznie i fizycznie. Jak bardzo można robić proste rzeczy bez jakiejkolwiek spiny i ciągłym mentalnym obciążeniu z okazji odpowiedzialności za czyjeś zdrowie i życie oraz presji i spełniania nierealnych oczekiwań. Choć pewnych aspektów brakuje mi...to jestem spokojna, podjęłam słuszną decyzję.
- nie na darmo ta ćma przyleciała, jak sprawdziłem we wpisie z 30 lipca 2023. Transformacja mega!
- mam aktualnie przypływ na odwracanie i segregowanie w domu
- sprzedałam obraz, klient pytał czy mam więcej...nie mam ale robię, nieco w ślimaczym tempie. Muszę popracować nad organizacją. Cena nie była wysoka, ale na razie się jeszcze uczę i puszczam na aukcje przynajmniej aby za materiał się zwróciło.
To na razie tyle. Moje słoneczka. To szare to bardziej gradowa chmurka czasem...chociaż królica dała mu już spokój z nadmiernymi amorami, to wciąż często chce być lizana po głowie i się przytulać. I kot liże... ale pod wieczór ma dość więc muszę nad nimi czuwać.