Wymyśliłam tak:
1.Zmiana poranna
6.00- sycące śniadanie białkowo-tluszowe
11:30/12.00- przekąska warzywa/owoc/orzechy/koktajl etc
15:00 obiad- sycący
IF 9/15
2. Druga zmiana i dni wolne od pracy
8:00- sycące śniadanie
11:00- obiad sycący
16:00- przekąska typu koktajl
IF 8/16
Od jutra test systemu. Trzymajcie kciuki. Kocie trzymaj🙏🙏
Wracam do pracy po chorobowym i jakoś muszę zbudować odporność. Wracają długie spacery...
Marieke
24 września 2023, 11:59Eksperymentalnie kupiłam olej z czarnuszki, ponoć dobry na wszystko, na odporność także. Ja czarnuszkę uwielbiam, ale obstawiam, że nie każdemu podpasuje (dosyć ostra i tak drapie w gardle).
beutyheart
24 września 2023, 12:19Brałam w kapsułkach przez miesiąc. Nie zaszkodził, czy pomógł? Może za krótko brałam.
Marieke
24 września 2023, 14:01W pandemii łyżką jadłam ziarenka czarnuszki i wtedy rzeczywiście przez 2 lata nawet kataru nie miałam. Na pewno te naturalne sposoby działają wolniej. Trzymaj się zdrowo 🙂
Janzja
24 września 2023, 00:37Wygląda realnie do zrobienia - przeskoki dwugodzinne nie są takie spore.
PACZEK100
23 września 2023, 20:24Ja będę 3mac kciuki:)
beutyheart
23 września 2023, 20:42❤️❤️