Rozłożyło mnie. Jeszcze wieczorem cieszyłam się, że mnie nic nie bierze, podczas gdy córka chora i mąż narzeka na gardło, a rano budzę się z papierem ściernym w gardle i bólem zatok i głowy.
- wydał mąż 90 zł na jakieś pizzę i inne spożywka, nie miałam siły gotować.
- przeszłam tyle co z łóżka do toalety
- rano zjadłam jajecznice z serem i avocado, potem pizza mrożona droga i średnie dobra, szklanka piwa 0% i cappuccino i herbatka z imbirem.
Lipa, przymusowe leżenie.
Himawari
1 grudnia 2024, 12:58Zdrówka 😘 my też chorzy
beutyheart
1 grudnia 2024, 16:28Dzięki, zdrówka Wam również ♥️
asia.ka
30 listopada 2024, 20:44Dużo zdrowia! Trzymaj się!
beutyheart
1 grudnia 2024, 09:04Dzięki!
annna1978
30 listopada 2024, 19:44To nieźle rozłożyło...
beutyheart
1 grudnia 2024, 09:04Niestety, chodź dzisiaj trochę lepiej.