Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21 tc, USG


Tamto miejsce było zdecydowanie lepsze na zdjęcia, bo było to przy oknie. 


Co dzisiaj macie na obiad? U mnie będzie pieczona ryba (w maśle, czosnku, pietruszce, koperku i cytrynie), do tego pieczone frytki, warzywa na patelnię na parze i surówka z kapusty kiszonej. Ciekawe co Mąż na to :p

Boję się poniedziałku - ile mi waga pokaże u ginekologa... Rozstępy mi się pojawiają na brzuchu. :(

Ostatnio mieliśmy USG połówkowe. 

Ale wielka główka! :) Waży 433 g :o Z tego, co czytałam to norma jest do 400... :?

Zmieniło też pozycję. Widziałam jak się rusza, akurat łapką boksował jak poczułam "kopnięcie" - to była łapka <3 Póki co to sporo się rusza w brzuszku. Szczególnie jak leżę i wieczorami. Do tej pory widzę przed oczami jak rusza łapką na USG.

Z tego USG zbyt wiele nie było widoczne, niestety płci też nie poznaliśmy. Tak się ułożyło. Za miesiąc mam USG 3-4D więc może wtedy się dowiemy... A ja bym już chciała kupować ciuszki itp.

Doktor mówiła, że wszystko jest w porządku. 


Próbuję nie jeść słodyczy, ale tak mi się chce. To nic nowego. Zawsze uwielbiałam słodycze i zawsze ten nałóg był dla mnie ciężki. Coli też nie piję, może łyka (wcześniej trochę piłam). Za to jakoś mam jazdę na ryż na mleku, mniam...

  • barbra1976

    barbra1976

    28 września 2018, 15:09

    Gdzie twoja dieta cukrzycowa? Na ryżu na mleku i frytkach będzie dramat. W ciąży i bez takich cudów przybywa tłuszczu. Czuj się opitrolona :P

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      28 września 2018, 15:30

      Wiem, powinna być kasza gryczana albo brązowy ryż, którego nie przełknę :/ Ten ryż na mleku to mam na myśli takie sklepowe (1 porcja). Szczerze to wcale się tym nie najadam i ostatni raz to kupiłam. Ogólnie czuję się taka bezsilna. Nie mogę pić zielonej herbaty, kawy, nie mogę ćwiczyć i to tak do dupy... A na spacer samej mi głupio chodzić, ale może zacznę po prostu robić marsze takie szybsze?

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      28 września 2018, 15:33

      Aa no i pisałam ostatnio, że decyduję się na MAŁE zmiany dla mnie, ale i dla Męża. Zawsze jadł smażone no i tu miało być takie małe bum. Ryba tak samo w panierce i smażona. Nawet wodę z owocami mi ostatnio wypił, bo Go poprosiłam, żeby trochę tą colę odstawił. Ja to ja, ja nie piję tego codziennie litrami i wolę wodę. Byłam w sklepie i nie kupiłam żadnych słodyczy! :D

    • barbra1976

      barbra1976

      28 września 2018, 19:35

      Jeśli nie lubisz ryżu brązowego to bez sensu się zmuszać. Kasza gryczana da radę. Dlaczego samej ci głupio na spacer? Za brak słodyczy brawo :)

    • barbra1976

      barbra1976

      28 września 2018, 19:41

      A propos na dole - dziecko niekoniecznie potrzebuje gotowana marchew. Ono jej i tak nie zje tylko dostanie korzyści od ciebie. Więc dietę cukrzycowa stosuj właśnie dla siebie, dziecko wyciągnie wszystko, czego potrzebuje z jedzenia. Ono żadnego cukru nie potrzebuje ani sfrustrowanej wagą mamy później Trzymam kciuki za ciebie mocno.

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      30 września 2018, 11:57

      Po cukrze Maleństwo zaczyna kopać :D ! Sprawdzone :P

    • barbra1976

      barbra1976

      30 września 2018, 12:09

      Zabierz matka ten syf :D