Dzień dobry Państwu
Wczoraj byłam na pierwszym KTG. Wynik prawidłowy. Ale szalał Bąbelek jak się badaliśmy Przy badaniu ginekologicznym Pani doktor powiedziała, że szyjka już się zaczyna skracać, więc... No zmiany już są, bo tydzień temu szyjka była jeszcze długa. Generalnie od jutro ciążę mam donoszoną, więc w każdej chwili może coś się wydarzyć, jednak ja mam nadzieję, że (dzidziuś będzie zdrowy - zawsze to będę powtarzać) poczeka aż chociaż podejdę do egzaminów (ostatni mam 25 stycznia).
Masa ciała przez tydzień mi wzrosła o 0,2 kg, ale nie przekroczyło 127. Dokładnie 126,9 kg było. Prawdą było to, że trzymałam się dietowo.
Teraz kolejne KTG mam znowu w poniedziałek. Teraz będzie już co tydzień.
Dobra, ja się nie rozpisuję, bo lecę się uczyć.
Bajoo!
LenaRZ
24 stycznia 2019, 13:22Super, że z wami wszystko dobrze... Oby mały człowiek posłuchał mamy i pozwolił zamknąć sesję :-) Trzymam kciuki.
monika.wn
15 stycznia 2019, 10:31Dobrze ze z małym babelkiem dobrze :) powodzenia z nauką! :)
Bezimienna661
15 stycznia 2019, 12:06Przyda się, oj przyda :)
barbra1976
15 stycznia 2019, 10:10To już.... Szok :) zaraz twoje życie stanie na głowie, a do kochania przybędzie najważniejsza osoba na świecie :)
Bezimienna661
15 stycznia 2019, 12:06Coraz więcej strachu przed porodem :( Najbardziej się boję, że się zacznie jak będę gdzieś poza domem, albo jak męża nie będzie blisko (chociaż i tak rzuca wszystko i przyjeżdża jak coś, ale wiadomo :D)
barbra1976
15 stycznia 2019, 13:15Strach na pewno wielki. Ale wiesz, nawet jak się zacznie gdzieś tam, to długo trwa zanim konkretne skurcze.
Bezimienna661
15 stycznia 2019, 16:08Tak czytałam, ale siostra mówiła, że wcale długo to nie trwało :P Zdążyła kawę wypić ;P
barbra1976
16 stycznia 2019, 09:04:D nieźle